Księgowa firmy mającej siedzibę we Francji dostała e-maila z poleceniem przelania pieniądze. Z maila wynikało, że domaga się tego sam prezes. Zrealizowała więc kilka przelewów na łączną kwotę ok. 400 tys. euro. Potem, w trakcie audytu w firmie, zaczęto dopytywać o te przelewy. Okazało się, że prezes nie wysyłał takich maili. Ktoś podszył się pod niego. Wysłał wiadomości do księgowej, rzekomo w jego imieniu.
Francuskie organy ścigania ustaliły, że oszustem jest prawdopodobnie Polak związany z Poznaniem. Zwrócili się już o pomoc do poznańskiej prokuratury. Sprawdzono bowiem, że pieniądze z Francji trafiały na konto firmy zarejestrowanej w Poznaniu.
- I niemalże natychmiast wytransferowano je do jednego z rajów podatkowych - zaznacza jeden z poznańskich śledczych, który przyznaje, że sprawa może okazać się niełatwa do wyjaśnienia.
Śledczy szukają teraz mężczyzny, który zarejestrował w Poznaniu firmę. To właśnie na jej konto wpłynęły wyłudzone pieniądze z Francji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?