Szansę na grę na zapleczu ekstraklasy podopieczni Damiana Lisieckiego definitywnie stracili w sobotę, przegrywając w tie-breaku z Kęczaninem Kęty (w piątek w podobnych okolicznościach ulegli AKS Rzeszów).
WIĘCEJ O SIATKÓWCE:
W GŁOSIE WIELKOPOLSKIM
Gospodarze w niedzielę cudem wybronili się przed atakami rzeszowskiej młodzieży (AKS miał piłki meczowe), ale zwycięstwo dało im upragniony awans. W ostatnim spotkaniu turnieju poznaniacy zmierzyli się z faworytem zmagań, CzarnymiRadom, i bez większych problemów wygrali z nim 3:0. Sęk w tym, żepojedynek miał charakter towarzyski i dlatego rywale wystawili rezerwowy skład. Podobnie zresztą postąpił Lisiecki, który na ławce posadził przyjmującego Piotra Janiaka.
- Oczywiście do Kęt przyjechaliśmy z nadziejami na awans, ale kiedy okazało się, że uciekł on nam bezpowrotnie, chcieliśmy pokazać, że potrafimy grać w siatkówkę. Myślę, że to się nam udało, choć to taka wygrana na osłodę - tłumaczył Lisiecki.
Dzień wcześniej akademicy nie poradzili sobie zarówno z mocnymi zagrywkami gospodarzy, jak i tumultem w miejscowej hali. - Nie zabrakło nam motywacji i ambicji. Być może nie wystarczyło nam natomiast odporności psychicznej. W decydujących momentach o wyniku decyduje właśnie głowa, a nie siła uderzenia -przyznał skrzydłowy AZS UAM, Łukasz Murdzia.
Wyniki Turnieju Mistrzów II ligi siatkarzy
AZS UAM Poznań - Czarni Radom 3:0 (25:23,25:20,25:21)
AZS UAM: Wojnowski, Bukowski, Radomski, Piórkowski, Janiak, Józefczak, Pachliński (libero), oraz Zapaśnik, Kowalski, Murdzia (libero).
Pozostałe wyniki akademików:AZS UAM - Kęczanin Kęty 2:3, AZS UAM - AKS
Rzeszów 2:3.
Końcowa kolejność: Kęczanin 5 pkt (sety 7:7), 2. Czarni 5 (6:6), 3. AZS UAM 4 (7:6), 4. AKS Rzeszów 4 (7:8). Awans do I ligi: Kęczanin i Czarni.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?