Poznańscy radni dziś znów będą się spierać o pieniądze na Salę Wielką CK Zamek

- Po raz kolejny czujemy się, jak chłopcy postawieni pod ścianą, którzy nie mają na nic wpływu - stwierdził Tomasz Lewandowski podczas połączonego posiedzenia dwóch komisji - budżetu oraz gospodarki komunalnej - które odbyło się w poniedziałek.

Komisje negatywnie zaopiniowały projekt uchwały, dotyczący Sali Wielkiej. Podobne stanowisko zajęła wcześniej komisja kultury. Nie zmienia to faktu, że inwestycja jest droższa niż wcześniej zakładano. A CK Zamek nie ma pieniędzy, by pokryć dodatkowe koszty, które pojawiły się w trakcie prac. O problemach związanych z tym przedsięwzięciem "Głos" napisał we wrześniu. Okazuje się, że miasto musi dołożyć do przebudowy Sali Wielkiej CK Zamek 7,9 mln zł w tym roku, w przyszłym - 898 tys. zł.

Ale może się okazać, że jeszcze więcej, ponieważ pod znakiem zapytania jest dotacja unijna. CK Zamek miał otrzymać 27 mln zł, a może dostać mniej. Został bowiem ukarany za błędy popełnione w specyfikacji przetargowej. Kara jest surowa i opiewa na 4,4 mln zł.

Na ostatniej sesji Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta wycofał kwestię dopłaty do przebudowy do czasu wyjaśnienia kto i na jakim etapie popełnił błąd. Dzisiaj z tym problemem radni zmierzą się ponownie.