Poznańscy radni odwołają wiceprzewodniczącego rady miasta z PiS-u? "Słowa o Hitlerjugend były haniebne"

Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Poznania doszło do awantury. Po tym, jak poznańscy radni Koalicji Obywatelskiej przedstawili stanowisko dotyczące sporu wokół orzeczenia TK w sprawie aborcji. Ostro postanowił skomentować je wiceprzewodniczący Rady i radny PiS Przemysław Alexandrowicz.

- Mówi się, że 90 procent krajów Europy w sprawie aborcji idzie w innym kierunku niż Polska, ale były takie czasy w XIV i XV wieku, że 90 procent krajów pozbawiało praw Żydów. Z tego okresu wzięła się ta ogromna ilość społeczności żydowskiej w Polsce - tłumaczył radny PiS.

Czytaj więcej: Poznański radny PiS porównał protestującą młodzież do Hitlerjugend. Awantura na sesji rady miasta

Dalej Przemysław Alexandrowicz stwierdzał, że młodzież biorąca od blisko dwóch tygodni udział w protestach jest "zmanipulowana".

- Brak doświadczenia życiowego skutkował tym, że młodzi byli obrońcami totalitarnych reżimów. Hitlerjugend i Komsomoł składały się z młodzieży, która wielbiła wodzów najbardziej i była gotowa donosić do swoich rodziców, którzy nie popierali totalitarnych dyktatorów

- kontynuował.

Wystąpienie wiceprzewodniczącego Rady Miasta oburzyło wielu poznańskich radnych. Szef klubu KO Marek Sternalski stwierdził, że Przemysław Alexandrowicz powinien przeprosić ze swoje słowa dotyczące młodych osób, które w ostatnich tygodniach brały udział w protestach przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. - Sklejanie protestu młodych osób z Hitlerjugend i Komsołem jest wstrętne, ohydne i niegodne przedstawiciela Rady Miasta Poznania - mówił.

Do wypowiedzi radnego PiS odnieśli się także inni politycy, w tym szef wielkopolskich struktur Platformy Obywatelskiej, poseł Rafał Grupiński.

- Wypowiedź Przemysława Alexandrowicza jest skandaliczna. Nie wystarczy żądać koniecznych i oczekiwanych przeprosin dla młodych mieszkanek i mieszkańców Poznania. Uważam, że nie może dłużej reprezentować Rady Miasta Poznania jako jej wiceprzewodniczący. Nie jest to zresztą jego pierwsza stygmatyzująca innych ludzi (mających odmienne poglądy od PiSu) wypowiedź

- napisał parlamentarzysta na Facebooku.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy w tej chwili trwają już rozmowy dotyczące usunięcia radnego Alexandrowicza z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta. - Słowa o Hitlerjugend były haniebne. Taka osoba nie może zajmować ważnego stanowiska, dlatego liczymy, że uda się w miarę szybko przekonać wszystkich do odwołania Przemysława Alexandrowicza. Teoretycznie może to nastąpić jeszcze w listopadzie, a jak się nie uda poczekamy najwyżej do grudnia - mówi nam jeden z radnych KO.

Sprawdź również: Poseł PSL z Wielkopolski pyta o rządowe limuzyny: "Kiedyś przed Sejmem pojawiały się skody, teraz głównie audi i bmw"

Ale nie tylko radny PiS musi liczyć się z odpowiedzią KO posiadającej większość w Radzie Miasta. - Myślimy także o pozbawieniu funkcji przewodniczącej komisji kultury fizycznej Lidii Dudziak - dodaje nasz rozmówca.

- Sprawy nie będę komentował - ucina dyskusję dotyczącą możliwości odwołania z funkcji dwóch radnych PiS Marek Sternalski, szef klubu radnych KO.

Przypomnijmy, że wiceprzewodniczącym Rady Miasta Przemysław Alexandrowicz został po wyborach samorządowych w 2018 r. Formalnie z wnioskiem o odwołanie wiceprzewodniczącego lub przewodniczącego Rady Miasta wystąpić mogą tylko radni. Do skutecznego złożenia wniosku w tej sprawie ustawodawca wymaga, aby stanowili oni co najmniej jedną czwartą składu rady.

Zobacz też: