Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańska bieda, czyli Piotr Reiss i długo, długo nic

Marek Lubawiński
Piotr Reiss to niewątpliwie jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w Poznaniu. Bez przesady można powiedzieć, że byłego znakomitego piłkarza Lecha praktycznie zna każdy, dziecko i dorosły, kibic piłki nożnej, ale i ten, kto na meczu nie był ani razu. Bo i Piotra Reissa wszędzie jest pełno. Nikomu nie odmówi zaproszenia, chętnie pojawi tam, gdzie go chcą gościć. Ale tak było zawsze odkąd znam Piotra. Inni piłkarze byli dość chimeryczni, delikatnie mówiąc, a Piotr był praktycznie na każde wezwanie.

Reiss prowadzi z powodzeniem swoją akademię piłkarską, dzięki czemu nie pozwala o sobie zapomnieć. Ale o graczu Kolejorza nie zapominają też specjaliści od marketingu. Piotr swoją twarzą, i oczywiście nazwiskiem firmuje dilera znanej marki samochodów, implanty zębowe, a ostatnio także zdrowe soki i żywność. W drodze do pracy Piotr spogląda na mnie z uśmiechem z wielkich banerów czy reklam autobusowych. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że budzi zaufanie.

Jeden z moich znajomych organizował niedawno spore spotkanie z okazji jubileuszu swej firmy. Zaprosił wiele osób, chciał też, by na spotkaniu pojawili się jacyś poznańscy celebryci, tak dla ozdoby. Ale szybko doszedł do wniosku, że tak na prawdę nie ma kogo zaprosić. Bieda i w sporcie, i w kulturze. Oczywiście poza Piotrem Reissem. Pewnie znani są jeszcze też Liber, Peja, Mezo, Sylwia Grzeszczak.

Pozostańmy przy sporcie. W Poznaniu nie ma wielkiego sportu, nie ma więc znanych sportowców, takich na miarę celebrytów, którzy czy się to komuś podoba czy nie, odgrywają ważną rolę. Doceniam sukcesy Julii Michalskiej-Płotkowiak, Eweliny Wojnarowskiej, Szymona Ziółkowskiego, Tomasza Kaczora czy Kacpra Majchrzaka, ale nie obraźcie się moi mili, to nie to. Nie mamy na przykład koszykarzy, piłkarzy ręcznych czy siatkarzy, a to przecież sukcesy w grach zespołowych napędzają zainteresowanie sportem.

Niestety, nic wskazuje na to, że w najbliższym czasie się coś zmieni na lepsze. Nawet wręcz przeciwnie. A banerów reklamowych w Poznaniu jest sporo. Pewnie z niejednego jeszcze uśmiechnie się do nas Piotr Reiss.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski