Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańska Malta stanie się stolicą polskiej siatkówki plażowej

Radosław Patroniak
W następny weekend Poznań zostanie stolicą siatkówki plażowej. Przy hangarach toru regatowego zostanie bowiem rozegrany trzydniowy turniej otwarcia sezonu "Malta 2012". O tytuły i nagrody rywalizować będą zarówno mężczyźni, jak i kobiety.

- Jeśli dobrze sobie przypominam, to od trzech lat nie było mieszanej imprezy. Myślę, że to ciekawe rozwiązanie nie tylko dla uczestników, ale także dla kibiców - przyznał Piotr Janiak (AZS UAM Poznań), który w parze z Sebastianem Sobczakiem (Uniwersytet Łódzki), będzie bronił w tym sezonie tytułu mistrza Polski. Obaj 23-latkowie są też aktualnymi mistrzami Europy w plażowej odmianie siatkówki.

Zmagania będą się toczyć na czterech boiskach. Na piątek zaplanowano eliminacje, na sobotę gry eliminacyjne w turnieju głównym, a na niedzielę półfinały i finały. Cały projekt siatkarski, obejmujący mecze amatorów i VIP-ów, wystartuje natomiast już w najbliższy poniedziałek. - Przenosiny z Placu Wolności były nieuniknione, bo przecież lada moment rozpocznie się piłkarskie Euro. Mam nadzieję, że nowe miejsce zostanie dobrze przyjęte przez fanów. Na pewno łatwiej dostosować je do potrzeb plażówki niż serce miasta - przyznał główny organizator turnieju, Damian Lisiecki.

Dopilnowanie przewozu 800 ton piasku musi on godzić z błyskawicznymi treningami, bo wszystko wskazuje na to, że grający trener poznańskich akademików znów pojawi się w stawce zawodników. Nie będzie jednak faworytem, w przeciwieństwie do swojego klubowego podopiecznego, Piotra Janiaka. - Moje przygotowania też wyglądają trochę jak wyjazd last minute. Na treningi będę miał tylko dziesięć dni, a z doświadczenia wiem, że potrzebuję co najmniej dwóch tygodni, by przystosować się do piasku. Inaczej sytuacja wygląda z moim partnerem. On też grał w hali, ale od dwóch miesięcy trenuje wyłącznie plażówkę w SMS Łódź - tłumaczył przyjmujący AZS UAM.

Zapytaliśmy go o to, czy nie warto byłoby się w stu procentach poświęcić siatkówce plażowej, zwłaszcza, że jej męska odmiana staje się w naszym kraju coraz bardziej popularna. - Miałem już niejedną propozycję, by przenieść się do SMS. Nie skorzystałem tylko dlatego, że wciąż nie czuję spełniony w hali. Na pewno jednak namawiam młodych chłopaków do takiej specjalizacji, bo przecież w Polsce mamy dwa turnieje rangi światowej, dwie eksportowe pary i nadzieję na tytuły w najważniejszych imprezach. To wszystko dzięki jednej szkole. Co by było, gdyby powstały dwa kolejne tego typu ośrodki, choćby w Warszawie i Poznaniu. Pewnie szybko zagrozilibyśmy Brazylijczykom - zastanawiał się Janiak.

Według niego brak porównywalnych sukcesów w żeńskiej siatkówce, to efekt zaniedbań związkowych. - U dziewczyn jest jakiś problem na linii trener reprezentacji a zawodniczki. Na przełom wśród siatkarek musimy więc jeszcze trochę poczekać, ale wierzę, że systematyczną pracą najlepsze pary też osiągną światowy poziom - zakończył podstawowy gracz poznańskich akademików. Więcej o siatkarskich zmaganiach nad Maltą można przeczytać na stronie www.plazawolnosci.pl

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski