Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańska „Piątka” świętuje 80-lecie

Anna Jarmuż
Poznańska „Piątka” świętuje 80-lecie
Poznańska „Piątka” świętuje 80-lecie Anna Jarmuż
W niedzielę nauczyciele, uczniowie i absolwenci V Liceum Ogólnokształcącego im. Klaudyny Potockiej będą obchodzić jubileusz 80-lecia szkoły.

Miłe wspomnienia z dawnych lat zachowała też dyrygentka Agniszka Duczmal. Jak tłumaczy, wybrała V LO, bo była to wówczas najlepsza szkoła ogólnokształcąca w Poznaniu (jednocześnie uczęszczała do Średniej Szkoły Muzycznej).

- Nauczyłam się, że wszystko, z czym się stykamy, może odegrać w naszym życiu bardzo ważną rolę. Nawet znienawidzone przez nas tarcze, które musiałyśmy przypinać do rękawów, uczyły nas doceniania przynależności do konkretnego społeczeństwa - mówi dyrygentka w wywiadzie udzielonym dla szkoły.

Burzliwa historia szkoły
Przez wiele lat (aż do 1967 r.) w szkole uczyły się tylko dziewczyny. Państwowe Gimnazjum Żeńskie przed wojną mieściło się przy ul. Młyńskiej. Pierwszym dyrektorem była Konstancja Swinarska. Już wtedy szkoła nosiła imię Klaudyny Potockiej. Po wojnie gimnazjum i liceum wznowiło działalność przy ul. Przemysłowej (poprzedni gmach został zniszczony).

- Był to stary budynek, prawdopodobnie przed wojną należał do parafii ewangelickiej. Znajdowała się tam aula, pokój dyrektora, sekretariat oraz pokój nauczycielski. Na jednym piętrze były dwie, może trzy klasy - wspomina w wywiadzie dla V LO Danuta Janaszewska, która kończyła szkołę jako drugi powojenny rocznik.
Lata 50. to trudny okres dla szkoły. Zaczęła się indoktrynacja polityczna. - Konstancja Swinarska została uznana jako „element niepewny politycznie” i odwołana z funkcji dyrektora - cytuje archiwalną notatkę Barbara Płotkowiak, dyrektorka V LO. Wówczas zmieniła się też patronka szkoły (Klaudyna Potocka wróciła dopiero w 1990 r.).

- „Klaudynki” broniły dyrektorki. Później spotkały się z represjami na maturze. 25 proc. z nich nie zdało egzaminu - wyjaśnia Barbara Płotkowiak. Mimo, że czasy były ciężkie, absolwentki szkoły z tamtych lat mają na swoim koncie imponujące sukcesy sportowe. Jedną z nich była Barbara Lerczakówna - znakomita biegaczka, mistrzyni Europy i medalistka olimpijska.

Do obecnego budynku szkoła przeniosła się w 1965 r. Była to tzw. „tysiąclatka” (zbudowana w ramach akcji „Tysiąc szkół na Tysiąclecie państwa polskiego”). - W latach 70 wzbogaciła się nasza baza dydaktyczna. Pojawiły się dobrze wyposażone pracownie. Byliśmy jedyną szkołą w kraju, która miała komputer, choć był wielkości szafy - żartuje Barbara Płotkowiak, która w tamtych czasach była uczennicą „piątki”.
Wszechstronny rozwój
Nauczyciele V LO do dziś kontynuują przedwojenne tradycje, stawiając na wszechstronny rozwój. - Nasz cel to przygotować uczniów dobrze do studiów. Chcemy by potrafili dokonać świadomych wyborów - tłumaczy Barbara Płotkowiak.

Uczniowie mogą rozwijać swoje zainteresowania w klasach o konkretnych profilach oraz na zajęciach pozalekcyjnych. Szkoła ma podpisane umowy z uczelniami wyższymi i realizuje autorskie programy nauczania. Młodzież angażuje się w działalność charytatywną i cały czas kultywują pamięć o swojej patronce.

Uczniowie, nauczyciele i absolwenci szkoły jubileusz 80-lecia będą świętować w niedzielę (13 listopada). O godz. 8 odbędzie się msza św. w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego, o godz. 10 uroczystość w auli UAM przy ul. Wieniawskiego, a o godz. 13 spotkanie w szkole, gdzie będzie można powspominać dawne czasy. Rejestracja gości potrwa aż do niedzieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski