Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańska radna Joanna Frankiewicz usłyszy zarzuty

Norbert Kowalski
Joanna Frankiewicz zapewnia, że nie chciała nic zataić w swoich oświadczeniach majątkowych
Joanna Frankiewicz zapewnia, że nie chciała nic zataić w swoich oświadczeniach majątkowych Waldemar Wylegalski
Poznańska radna Joanna Frankiewicz usłyszy prokuratorskie zarzuty w sprawie nieścisłości w oświadczeniach majątkowych - dowiedział się "Głos Wielkopolski". - Postępowanie prowadzone jest na razie w sprawie składania fałszywego oświadczenia majątkowego - zaznacza Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Nikt do tej pory nie usłyszał jeszcze zarzutów.

Choć oficjalnie ich jeszcze nie postawiono, to decyzja w sprawie poznańskiej radnej już zapadła. - Kiedy już prokuratura przedstawi zarzuty, to wtedy będę mogła to skomentować. Na razie o takiej decyzji dowiedziałam się od państwa - przyznaje radna.

W śledztwie dotyczącym jej oświadczeń majątkowych pojawiło się również nazwisko Grzegorza Ganowicza, przewodniczącego Rady Miasta w Poznaniu.

Dlaczego? Prokuratura zbada czy dopełnił on wszystkich obowiązków wynikających ze sprawowanej przez niego funkcji. Chodzi o to, że Ganowicz, jako szef rady, zajmuje się oświadczeniami radnych.

Poprawki do oświadczeń
O tej sprawie "Głos" informował jako pierwszy. Przypomnijmy, że prokuratura zainteresowała się sprawą Joanny Frankiewicz na początku tego roku po doniesieniu Romana Klamyckiego, tropiciela poznańskich afer. Wskazywał on, że w swoim oświadczeniu majątkowym z grudnia 2014 roku radna Frankiewicz - choć powinna - nie wpisała w nim posiadanego majątku w gotówce oraz wszystkich działek, które do niej należą. Następnie w lutym tego roku dokonała korekty. W rubryce "zasoby pieniężne", gdzie początkowo napisała "nie posiadam", pojawiła się kwota ponad 125 tys. zł. Później zmieniła również swoje wszystkie poprzednie oświadczenia majątkowe. - W rubryce "zasoby pieniężne" podawałam "nie dotyczy", gdyż byłam przekonana, że trzeba tam podać tylko oszczędności odłożone na czarną godzinę. Później przyjaciele poradzili mi, że lepiej byłoby podać wszystkie pieniądze, które miałam na różnych kontach: prywatnym, oszczędnościowym czy firmowym - przekonuje Joanna Frankiewicz.

I dodaje: - Zrobiłam korekty poprzednich oświadczeń, ponieważ chciałam być konsekwentna i podać także wcześniejsze stany konta. Jednak nigdy nie traktowałam ich jako oszczędności i dlatego wcześniej ich nie wpisałam. Obecnie jestem w fazie realizacji dużego projektu wydawniczego. Zawarłam umowę sponsorską i z tego powodu pieniądze znalazły się na moim koncie.

Nie chciała nam powiedzieć o jaki projekt chodzi i jakie pieniądze otrzymała z tego tytułu.
Nie tylko Frankiewicz?
Śledztwo prokuratury prawdopodobnie obejmie również Grzegorza Ganowicza, przewodniczącego Rady Miasta Poznania. Do jego obowiązków należy m.in. sprawdzanie oświadczeń majątkowych radnych. Jako szef rady otrzymywał informacje od Urzędu Skarbowego o nieprawidłowościach w oświadczeniach Joanny Frankiewicz. Mimo to nie zwrócił się do Urzędu Kontroli Skarbowej z prośbą o przeprowadzenie weryfikacji, co nakazują mu przepisy. - Taki obowiązek ma także Urząd Skarbowy. A skoro on nie uznał za konieczne, by zgłosić sprawę do UKS, to i ja nie interweniowałem. Ponadto jestem zobowiązany do interwencji w przypadku, gdy Urząd Skarbowy stwierdzi zatajenie prawdy. W tym przypadku stwierdzono tylko jakieś nieprawidłowości, lecz nie było nigdzie mowy o tym, by pani Frankiewicz zataiła prawdę - podkreśla Ganowicz.

I przekonuje, że nie miał zamiaru zatajać ewentualnego popełnienia przestępstwa przez Joannę Frankiewicz. Tłumaczy również, że jako przewodniczący może sprawdzać poprawność oświadczenia jedynie pod kątem formalnym, a nie jego prawdziwości. To czy mógł złamać prawo sprawdzi jednak prokuratura. Sam Grzegorz Ganowicz jest spokojny o swój los.

- Nie obawiam się odpowiedzialności karnej. Nadal będę spał spokojnie - przekonuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski