Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańska spółka, której udziałowcem jest m. in. M. Falenta, upadnie?

Rafał Cieśla
Jest wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej spółki ZNTK Nieruchomości, do której należy kilkanaście ha gruntu przy ul. Roboczej w PoznaniuO jej upadłość wystąpiło do sądu miasto Poznań. – Miasto złożyło przedmiotowy wniosek do sądu – potwierdza nasze ustalenia Paweł Marciniak, p.o. rzecznika UMP.

Skąd taka decyzja przedstawicieli miasta? Firma, której udziałowcem jest m. in. Marek Falenta, jeden z bohaterów afery taśmowej, ma gigantyczne długi, także wobec miasta. Dotarliśmy do zapisów w księgach wieczystych, z który jednoznacznie wynika, że ZNTK Nieruchomości są zadłużone na kilkadziesiąt milionów złotych. Przykładowo tylko jeden z prywatnych wierzycieli z Rybnika określił swoje roszczenia na 22 miliony złotych.

Ale takich wpisów w księgach wieczystych jest znacznie więcej. Oprócz prywatnych przedsiębiorców na liście wierzycieli znajduje się również miasto Poznań. W tym przypadku chodzi o to, że spółka od lat nie płaci za podatek od nieruchomości.

A są to bardzo znaczące kwoty. W jednym z wpisów pojawia się z tego tytułu należności w wysokości ponad milion złotych. Dalej są też roszczenia ZUS z tytułu nieopłaconych składek za pracowników, czy Urzędu Skarbowego. To jednak tylko część roszczeń.

  Wniosek o ogłoszenie upadłości trafił do sądu Sądu Rejonowego Poznań–Stare Miasto, a konkretnie do wydziału gospodarczego. Na razie nie zapadły jednak żadne wiążące decyzji. Zgodnie z przepisami powinien zostać wkrótce wyznaczony nadzorca sądowy, który sprawdzi m. in. kondycję spółki. Później, w przypadku gdyby sąd ogłosił upadłość likwidacyjną firmy, zostanie wyznaczony syndyk. To on zajmie się spłacaniem wierzycieli i likwidacją majątku przedsiębiorstwa.

To także on, gdyby upadłość została ogłoszona, zajmie się uregulowaniem roszczeń wobec pracowników spółki ZNTK Poznań. Przypomnijmy, że o zaległe pieniądze dla załogi PZNTK od lat walczy wielkopolska “Solidarność”.

W maju 2012 roku pracownicy, przy wsparciu “S”, podpisali nawet ugodę z byłym pracodawcą i zrezygnowali z procesów sądowych, wierząc, że w ten sposób szybciej odzyskają zaległe pieniądze za wykonaną pracę. Tak się jednak nie stało. Większość z kilkuset członków załogi do dziś nie otrzymała bowiem zaległych wynagrodzeń.

– Rzeczywiście, sytuacja pracowników poznańskich ZNTK nie uległa zmianie. My, jako “Solidarność”, działamy obecnie dwutorowo. Także złożyliśmy wniosek o ogłoszenie upadłości spółki, poza tym przy pomocy komornika próbujemy wyegzekwować pieniądze należne pracownikom – przekonuje Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej Solidarności.
J. Lange jednocześnie zaznacza, iż dobrze się stało, że miasto Poznań także złożyło wniosek o ogłoszenie upadłości ZNTK Nieruchomości.

Czy ewentualna upadłość to rzeczywiście dobra wiadomość dla czekających na pieniądze pracowników? Zgodnie z przepisami syndyk najpierw reguluje należności spółki wobec wierzycieli publicznych, czyli m. in. Urzędu Skarbowego, czy ZUS. Dopiero w dalszej kolejności, jeśli oczywiście starczą jeszcze pieniądze, syndyk powinien spłacić należności wobec pracowników firmy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski