- Te rozstrzygnięcia, w mojej opinii, wynikają z przesadnej drobiazgowości, zawężającej interpretację przepisów prawa i zwyczajnej nieznajomości prawideł, które rządzą budżetami partycypacyjnymi - mówi Patryk Pawełczak, dyrektor Gabinetu Prezydenta.
Co nakazał wojewoda? Miasto może wymagać od wnioskodawców i głosujących podania jedynie imienia, nazwiska i adresu zamieszkania. Od osób składających projekty miasto nie może oczekiwać (nawet nieobowiązkowo) podawania adresu mailowego, numeru telefonu, a w przypadku głosujących, podania numeru PESEL.
- Brak tych danych bardzo utrudni urzędnikom możliwość kontaktu z wnioskodawcą, radom osiedli dialog z pomysłodawcami – twierdzi Pawełczak. I dodaje, że bez PESEL-u trudno będzie zweryfikować, czy dana osoba miała prawo czy nie wziąć udział w głosowaniu.
Sprawdź też:
Jeżeli projekt został niedopuszczony do głosowania, to wnioskodawca może się odwołać także wtedy, gdy złożył wniosek po terminie, nie wypełnił go w całości czy też podał nieprawdziwe dane osobowe. Miasto będzie miało obowiązek publikowania także projektów, które naruszają normy moralne, są obraźliwe.
Wojewoda polecił też usunąć z uchwały przepisy, dotyczące monitoringu i ewaluacji (oceny) PBO.
- To z ewaluacji budżetu obywatelskiego wynikało, jakie problemy rodziły się podczas realizacji projektów, jakie są oczekiwania mieszkańców co kolejnych edycji PBO. Tak zrodził się Zielony Budżet – przypomina Pawełczak. I dodaje, że zniesiona została też możliwość tworzenia funduszu rezerwowego, który pozwalał na realizację wybranego projektu, jeśli pojawiały się nieoczekiwane koszty.
Z rozstrzygnięcia wojewody wynika, że w ramach PBO mogą być realizowane tylko zadania roczne. W przypadku wątpliwości, czy dany projekt uda się w tym terminie zrealizować (bo wymaga on przygotowania dokumentacji projektowej, uzyskania pozwoleń itp.), będzie on odrzucany już na etapie opiniowania.
Sprawdź też:
Pawełczak wskazuje, że wszystkie zakwestionowane przez wojewodę punkty obowiązywały już w edycji PBO 2019 i wówczas nie budziły wątpliwości organu nadzorczego.
- Nowe zasady PBO będą gorsze od rozwiązań, które wypracowaliśmy z mieszkańcami w poprzednich latach – uważa Pawełczak, który mimo to poprosił radnych o ich przyjęcie. - Jednak nie ma już czasu na zaskarżenie decyzji wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Należy dostosować uchwałę do rozstrzygnięcia wojewody. Liczę, że w przyszłości samorząd odzyska możliwość tworzenia budżetów partycypacyjnych według własnej wiedzy, doświadczeń i zgodnie z wolą mieszkańców.
Wystąpienie Pawełczaka rozsierdziło opozycję. Mateusz Rozmiarek, radny PiS był oburzony, że pozwala on sobie na wygłaszanie prywatnych opinii.
- Dyrektor powinien skupić się na merytoryce, a nie politykowaniu – uważa Rozmiarek. I dodał, że jeśli Pawełczak chce zająć się polityką, to razem z żoną (dop. red. żona Pawełczaka jest radną KO) niech startują do rady.
- Protestuję przeciwko tego rodzaju połajankom – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta. - Dyrektor prezentował stanowisko miasta, a nie swoje. Odwoływanie się do kwestii rodzinnych jest nie na miejscu.
Dyskusja o PBO na sesji trwała ponad półtorej godziny. Część radnych skupiła się nie na sporze politycznym, ale kwestiach merytorycznych. Zdaniem Michała Grzesia z PiS-u, największym problemem jest zakaz podawania PESEL-u przy głosowaniu.
- Jak wtedy weryfikować głosujących? Skąd wiedzieć, czy nazwiska nie są wzięte z książki telefonicznej? - zastanawiał się Grześ.
Pawła Sowę z Prawa do Miasta niepokoiło usunięcie ewaluacji, bo to oznacza ograniczenie wpływu mieszkańców na kształt PBO. Jednak pod presją czasu wszyscy (przy jednym głosie wstrzymującym) zgodzili się na wprowadzenie zmian wskazanych przez wojewodę.
Wyróżnienia za zasługi dla Poznania
Radni jednogłośnie zdecydowali o przyznaniu tytułów honorowych osobom, które szczególnie zasłużyły się dla Poznania. W tym roku Honorowe Obywatelstwo Miasta Poznania otrzyma prof. Maria Siemionow, specjalistka chirurgii i transplantologii, która jako jedna z pierwszych na świecie przeprowadziła udaną operację prawie całkowitego przeszczepu twarzy. Prof. Siemionow jest absolwentką Akademii Medycznej (obecnie Uniwersytet Medyczny) w Poznaniu.
Sprawdź też: Prof. Maria Siemionow zostanie honorową obywatelką Poznania. Radni wskazali też zasłużonych dla miasta
Tytułami Zasłużony dla Miasta Poznania została wyróżniona Akademia Muzyczna, która obchodzi jubileusz 100-lecia istnienia oraz prof. Tomasz Jasiński, historyk, dyrektor Biblioteki Kórnickiej; Ilona Dworak-Cousin, przewodnicząca Towarzystwa Izrael– Polska, która doprowadziła do podpisania umowy partnerskiej Poznania z Ra’ananna; Maciej Musiał, działacz Solidarności, były wojewoda wielkopolski, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w rządzie Jerzego Buzka i Andrzej Porawski, działacz Solidarności, były poznański i wojewódzki radny, obecnie dyrektor biura Związku Miast Polskich.
Tytuły były wręczane podczas uroczystej sesji 29 czerwca. Nie wiadomo jednak, czy ona się odbędzie. Na razie z uwagi na epidemię radni obradują zdalnie.
Sprawdź też:
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widziałeś któregoś z nich?
- Zaskakujące zdjęcia z poznańskiej komunikacji. To dziwi i śmieszy pasażerów MPK!
- Najbogatsze kluby w Wielkopolsce. Kto ma największy budżet?
- Budują zamek w Puszczy Noteckiej - zobacz nowe zdjęcia
- Wspinają się na wysokie kominy, maszty i dźwigi w Poznaniu
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?