Trykające się koziołki stały na skwerku u zbiegu ul. Gołębiej z placem Kolegiackim, przy wejściu do Urzędu Miasta Poznania od 2002 roku i były atrakcją dla turystów i dzieci. Przeniesiono je w sierpniu 2019 roku początkowo do parku Chopina, a następnie na skwer u zbiegu placu i ul. Wodnej, skąd w tle widać było budynek urzędu. Jednak ta lokalizacja nie była zbyt szczęśliwa.
- Wykonywanie zdjęć koziołków z innej perspektywy było problematyczne, w szczególności z uwagi na mało atrakcyjne budynki w otoczeniu, samochody stojące w pobliżu, a także zabrudzenia skwerku i częstą obecność osób prezentujących postawy dysfunkcyjne społecznie – pisał w interpelacji do prezydenta miasta radny Andrzej Rataj, przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto.
Zobacz też: Od 1 sierpnia zmiana rozkładu jazdy MPK Poznań. Remont trasy PST wymusi wycofanie części linii tramwajowych
Na szczęście koziołki już nie są skazane na towarzystwo psich odchodów i amatorów alkoholu pod chmurką – we wtorek 19 lipca wróciły na swoje pierwotne miejsce w sąsiedztwie ul. Gołębiej.
- Wschodnia część placu, przy ul. Wodnej, pozostaje jednak do zagospodarowania, do odnowienia, co nie będzie łatwe – mówi Tomasz Dworek, zastępca przewodniczącego Rady Osiedla Stare Miasto. - Fragment ten początkowo pojawił się w projektach rewitalizacyjnych. Zapewne względy finansowe i własnościowe spowodowały wycięcie tej części z całościowej koncepcji. Trzy działki, w tym fragment układu drogowego są prywatną własnością. Co nie znaczy, że nie powinniśmy myśleć o sensownym zaplanowaniu tego fyrtla i włączeniu go w miejską strukturę. Ta część placu Kolegiackiego powinna być mądrze zrewitalizowana z potrzebną zielenią. Część tej działki należy do prywatnego właściciela, który chciałby ją zabudować. Tu rada osiedla w ramach procedowanego miejscowego planu postulowała wykup tego terenu i aranżację skweru.
Nie jest to nowy pomysł – myślały o tym jeszcze przed II wojną światową władze miasta, tym bardziej, że tutaj właśnie pod ziemią znajduje się próg średniowiecznej Bramy Wodnej.
- Ten cały fragment to pole do społecznych działań i stworzenia przestrzeni, która nie będzie wzbudzała takich kontrowersji, a jednocześnie będzie w pełni zieloną przestrzenią – kończy Tomasz Dworek.
Poznańskie koziołki wróciły na swoje miejsce. Zobacz zdjęcia:
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?