– Stworzenie takiego planu to wymóg ustawowy. Dokument określa ogólnie, co w najbliższych latach należy zrobić w lesie – tłumaczy Barbara Nowaczyk-Gajdzińska z Promocji Lasów Poznańskich.
Poznańskie osiedla – rozbudowując się – coraz bardziej zbliżają się do lasów. Nic dziwnego, że mieszkańcy chcą odpoczywać wśród zieleni. A to wymusza zmiany w sposobie gospodarowania miejskimi terenami leśnymi. Najkrócej mówiąc, lasy w mieście mają zmienić funkcję z gospodarczej na rekreacyjno-edukacyjną.
Obecnie – jak podaje Zakład Lasów Poznańskich – w lasach miejskich są 4 place gier i zabaw, 35 polan rekreacyjnych, stok saneczkowy, 4 punkty widokowe, 324 ław i 44 stoły, 7 miejsc na ognisko, 19 deszczoschronów. Wytyczono 84 kilometry dróg i ścieżek rekreacyjnych, 15 kilometrów dróg konnych, 5 ścieżek przyrodniczo-leśnych.
– W planie mamy rewitalizację i wzbogacenie ścieżki edukacyjnej w Lasku Marcelińskim. Tam, na łące w pobliżu Strumienia Junikowskiego występują rzadkie pająki oraz storczyki – mówi Barbara Nowaczyk-Gajdzińska. – Chcemy też przeprowadzić cięcia drzewostanu w lesie nad Wartą od strony Naramowic. Dzięki temu powstanie tam punkt widokowy. Będzie można oglądać stamtąd rzekę i las na drugim jej brzegu.
Kolejny projekt to ochrona dębów i wyeksponowanie zabytkowych, pomnikowych drzew na Dębinie. W planach jest również zagospodarowanie polany nad jeziorem Strzeszyńskim – Barbara Nowaczyk-Gajdzińska przyznaje, że pomysłów na zagospodarowanie terenów leśnych w Poznaniu jest znacznie więcej, jednak na realizację wszystkich nie wystarczy pieniędzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?