Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańskie MPK kupi kilka Tramino więcej

Katarzyna Fertsch
Tramino będzie kosztował 8 milionów 280 tysięcy złotych (brutto). To taniej, niż zakładało MPK – dlatego przewoźnik może rozszerzyć zamówienie o kolejne pojazdy
Tramino będzie kosztował 8 milionów 280 tysięcy złotych (brutto). To taniej, niż zakładało MPK – dlatego przewoźnik może rozszerzyć zamówienie o kolejne pojazdy Sławomir Seidler
Nie czterdzieści, ale nawet o pięć więcej Tramino, czyli tramwajów wyprodukowanych przez firmę Solaris Bus & Coach, może się w najbliższych latach pojawić na poznańskich ulicach. Pojazdy są tańsze, niż planowało MPK. Stąd pomysł, by rozszerzyć zamówienie o kilka dodatkowych pociągów.

Na zakup czterdziestu nowych, niskopodłogowych tramwajów dostaliśmy od Unii Europejskiej 156 milionów złotych (netto). Jest jednak warunek: drugie tyle musimy dołożyć. Zgodnie z warunkami, jakie zaproponował Solaris, za pojazdy, części zapasowe, szkolenia i wyposażenie zajezdni poznańskie MPK zapłaci 280,5 miliona złotych (netto).

- Dofinansowanie unijne wykorzystamy więc tylko w 84-85 procentach - mówi Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w MPK.
Dodatkowych wyliczeń jeszcze nie ma. Ze wstępnych szacunków wynika jednak, że aby w pełni wykorzystać dotację musielibyśmy domówić 4-5 kolejnych Tramino (koszt jednego pojazdu do prawie 6,8 miliona złotych netto). Czy MPK skorzysta z tej możliwości, jeszcze nie wiadomo.
- Na podjęcie decyzji mamy trzy lata - dodaje Jan Firlik. - Jeśli się jednak zdecydujemy na rozszerzenie zamówienia, to na pewno jeszcze przed mistrzostwami Euro 2012.

Na to rozwiązanie pozwalają przepisy. Z takiej możliwości poznańskie MPK skorzystało w latach 2008 i 2009. Wtedy zamówienie dotyczyło autobusów.
- Pod koniec 2008 roku do Poznania trafiło sześć nowych autobusów Solarisa, a na początku 2009 cztery nowe MAN-y - wskazuje Krzysztof Książyk, dyrektor przewozów autobusowych w MPK. - Zamówiliśmy je w ramach rozszerzenia przetargu z 2006 roku, kiedy kupowaliśmy pięćdziesiąt autobusów.

Jeśli MPK rozszerzy zamówienie na tramwaje, w Poznaniu przybędą kolejne niskopodłogowe pojazdy. Dzisiaj jeździ ich zaledwie 25 (łącznie z Pumą, tramwajem, który MPK dzierżawi od Fabryki Pojazdów Szynowych - H. Cegielski). A każdego dnia na linie wyjeżdża około 160 tramwajów. Zakup nowych pojazdów nie jest jednak jedynym sposobem na odświeżanie taboru MPK i zdobywanie kolejnych pojazdów z niską podłogą. W połowie roku pasażerów w Poznaniu zaczną wozić Moderusy Beta, czyli zmodernizowane "stopiątki".

- Planujemy, że do końca roku będzie ich jeździło maksymalnie pięć - mówi dyrektor Firlik.
Pojazdy Beta będą się różniły od tych, które pasażerowie już znają (Moderusów jeździ w Poznaniu prawie dwadzieścia). Te nowe będą pojazdami jednoczłonowymi, a wagony połączy część niskopodłogowa. Do takich tramwajów znacznie łatwiej będzie się wsiadało osobom niepełnosprawnym, starszym czy matkom z dziećmi w wózkach.

Do 2012 roku tabor może się wzbogacić o kilkadziesiąt pojazdów niskopodłogowych. Nie oznacza to jednak, że będą się pojawiały na wszystkich liniach. Dzisiaj są w Poznaniu dwa miejsca, w których nie będą mogły jeździć. Chyba że zostanie tam zmodernizowane torowisko.

- Na ulicy 23 Lutego są zbyt nierówne szyny, żeby mogły tam jeździć tramwaje niskopodłogowe. Podobnie na ulicy Górna Wilda, konkretnie na odcinku od Królowej Jadwigi do rynku Wildeckiego - opowiada Jan Firlik.

Ulica 23 Lutego ma być w najbliższym czasie modernizowana. Inwestycję trzeba jednak przeprowadzić wspólnie ze spółką Aquanet (by nie dublować prac). A to z kolei wymaga wielu ustaleń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski