Poznańskie "nie" dla występów cyrkowych. Stolica Wielkopolski zakaże wjazdu cyrków ze zwierzętami?

- Prezydent uważa, że przedstawienia z udziałem tresowanych zwierząt to przeżytek, stąd poparcie dla inicjatyw, które mają ich zakazywać na miejskich posesjach - tłumaczy Hanna Surma, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

I zaznacza, że aby decyzja weszła w życie, nie jest potrzebny żaden akt prawny. Mimo to zostanie on przygotowany w najbliższym czasie.

Wszystko wskazuje więc, że stolica Wielkopolski dołączy do Słupska, Wrocławia, czy Śremu. Samorządy tych miast także zakazały występów cyrkowych.

Kolejny "cyrk" prezydenta

Szymon Szynkowski vel Sęk, były poznański radny, obecnie poseł PiS, jako jeden z pierwszych skomentował deklarację J. Jaśkowiaka. "Nikt nie lubi konkurencji" - napisał na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych.

- Odbieram to jako kolejny "cyrkowy" happening prezydenta. Najpierw było malowanie klatek schodowych, później treningi w gabinecie i oprowadzanie dziennikarzy po urzędowych toaletach, a teraz mamy następny tego przykład - komentuje S. Szynkowski vel Sęk.

I dodaje, że J. Jaśkowiak znów zajmuje się tematem według siebie istotnym, bo medialnym, a tak naprawdę mało ważnym dla większości mieszkańców.

- Jestem zwolennikiem poszanowania praw zwierząt, ale cyrk to jedna z niewielu atrakcji, które do dzisiaj przetrwały w niezmienionej formie. To taki sympatyczny archaizm - wyjaśnia poseł.

Tomasz Lewandowski, szef poznańskiego klubu radnych Zjednoczonej Lewicy kontruje: - Kiedyś na porządku dziennym były walki niewolników, ale świat idzie do przodu. Walki zostały zakazane, czas na zakaz cyrkowych występów.

Zapewnia, że całkowicie utożsamia się z decyzją J. Jaśkowiaka, ponieważ ochrona zwierząt, a także nowoczesna edukacja dzieci i młodzieży nie idą w parze z chodzeniem do cyrku.

- Otrzymujemy informacje, że warunki życia zwierząt w cyrkach są skandaliczne. Wiele miast zakazuje wjazdu cyrkom. To bardzo dobra decyzja. Zwierzęta można zobaczyć w dużo lepszych warunkach np. w Nowym Zoo, więc nie ma potrzeby, żeby występowały na arenie - twierdzi Marek Sternalski, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej.

A głosy poparcia płyną również z poznańskiego zoo. W czwartek wyraziła je w swoim oświadczeniu Ewa Zgrabczyńska, dyrektor tej instytucji.

Śrem już zdecydował

Pod koniec grudnia burmistrz Śremu oficjalnie zakazał występów cyrkowych na terenach miejskich. Tym samym miasto to jako pierwsze w Wielkopolsce podjęło tego typu działania.

- Od kilku miesięcy radni dyskutowali nad tym problemem. Stwierdziłem, że skoro od lat kształtujemy politykę dla dobra zwierząt to należy uczynić kolejny krok - zaznacza Adam Lewandowski, burmistrz Śremu.

Wystosował już w tej sprawie pisma do wszystkich miejskich instytucji.