Chyba największą niespodzianką jest fakt, że do drużyny z Golęcina wraca Czech Eduard Krcmar. Jeden z najlepszych obecnie żużlowców czeskich występował już w barwach poznańskich Skorpionów w sezonie 2019 i był jednym z liderów zespołu, który w nieprawdopodobny wręcz sposób stracił awans do 1. Ligi na rzecz Abramczyk Polonii Bydgoszcz.
Zobacz też: Jason Doyle na pokładzie mistrzów Polski
W ostatnim sezonie Krcmar miał spory wkład w awans na zaplecze PGE Ekstraligi Wilków Krosno. Pojechał w 9 meczach i zakończył sezon ze średnią 2,405, ustępując tylko Wadimowi Tarasience oraz Jaimonowi Lidseyowi. Na warunki 2. Ligi Żużlowej 24-letni Czech może być „maszynką do zdobywania punktów”.
W drużynie pozostaje na kolejny sezon doświadczony, 31 -letni Niemiec Kevin Woelbert. Ze średnią biegową 2,213 w poprzednim sezonie był on jedną z czołowych postaci ekipy Skorpionów. Trzecim doświadczonym zawodnikiem będzie Tero Aarnio (Finlandia, rocznik 1984), poprzednio występujący w barwach Kolejarza Opole. Ma on za sobą bardzo dobry sezon 2019 i znacznie słabszy ostatni. Miejmy nadzieję, że „odnajdzie się” jako poznański Skorpion.
Trener Piotr Paluch będzie miał ponadto do dyspozycji młodych zawodników krajowych, do których należą Robert Chmiel, Lars Skupień i Rafał Karczmarz, który może jechać jako gość. Ponadto kontrakty podpisało kilku żużlowców zagranicznych, mogących startować na pozycji U-24.
Mamy także trójkę Duńczyków. Sympatycy speedwaya w Poznaniu znają już Matiasa Nielsena (rocznikl 1998; średnia biegowa 1,333). Dwaj inni Duńczycy w składzie SpecHouse PSŻ to Benjamin Basso (rocznik 2001) oraz Jonas Seifert -Salk (2000). Pewne jest, że młodzieżowcem będzie Kacper Kłosok, dotychczas zawodnik ROW Rybnik.
Trenerem pozostaje Piotr Paluch. Wydaje się, że ten zespół powinien prezentować się nieźle, aczkolwiek ekipy rywali nie próżnowały i raczej będą silniejsze niż w sezonie 2020, który zespół SpecHouse PSŻ zakończył na trzeciej pozycji. Rywalizacja powinna być ciekawsza niż kilka miesięcy temu.
Będzie też trochę wyzwań logistycznych, bo trzeba będzie podróżować nie tylko stosunkowo blisko polskiej granicy do niemieckiego Wittstocke, ale również na Łotwę , bo po latach w 1. Lidze na „drugim froncie” będzie musiał jeździć Lokomotiv Daugavpils, a być może również do niemieckiego Landshut, jeżeli licencję na występy w II lidze otrzyma niemiecki AC Landshut.
Chcesz wiedzieć więcej?
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
