18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańskie środowisko lekkoatletyczne przekonuje, że na Golęcinie powinna rządzić Królowa Sportu!

Radosław Patroniak
Szymon Ziółkowski uważa, że Poznań powinien w większym stopniu angażować się w promocję lekkiej atletyki
Szymon Ziółkowski uważa, że Poznań powinien w większym stopniu angażować się w promocję lekkiej atletyki Fot. Archiwum Głosu Wlkp.
Środowisko lekkoatletyczne Poznania wystąpiło z inicjatywą zintegrowania Królowej Sportu w oparciu o plan modernizacji obiektów na Golęcinie.

Podobne plany ma wiele osób i podmiotów, ale ludzie związani z lekką atletyką w stolicy Wielkopolski uznali, że trzeba mówić jednym głosem, by Lasek Golęciński wciąż był kojarzony z Królową Sportu i stał się dla niej najważniejszym miejscem w mieście.
– Chciałbym, żeby lekka atletyka rozwijała się w Poznaniu lepiej niż dotychczas, ale nie mam wątpliwości, że wspólny projekt środowiska jest mało realny. Miasto wydało potężne kwoty na budowę Stadionu Miejskiego i Termy Maltańskie, więc nie będzie łatwo działaczom pozyskać środki na inwestycje na terenie Parku Olimpijskiego Golęcin – przyznał mistrz olimpijski w rzucie młotem, Szymon Ziółkowski.
Jego zdaniem władze miasta robią za mało w zakresie promocji i rozwoju jego ukochanej dyscypliny. – Wiem, że budżet świeci pustkami, ale wykorzystanie gwiazd jest mizerne. Pomysł konkursu młociarzy pod mostem św. Rocha od razu upadł jak wyprowadziła się z Poznania Anita Włodarczyk, a przecież ja tutaj wciąż mieszkam i chętnie bym pomógł w organizacji takiego przedsięwzięcia – dodał popularny ,,Szymek”.
To nie on jednak sugerował, że w jedności siła i dom dla lekkiej atletyki powinien powstać na Golęcinie. – Finansowanie naszych planów musi pochodzić głównie ze środków samorządowych. Oczywiście równolegle musi być realizowanty projekt sponsorski. Koszt całkowity przywrócenia blasku Golęcinowi to 80-100 mln zł, ale twierdzimy, że można rozpocząć modernizację choćby od budowy jedynie hali treningowej za 4 mln zł – tłumaczył były prezes WZLA i menedżer lekkoatletów, Janusz Szydłowski.
Nie tylko według niego Golęcin ma ogromny potencjał do rozwoju lekkiej atletyki. – Już od dwóch lat promuję budowę Parku Olimpijskiego i przekonuję, że w przyszłości to miejsce może się stać nowoczesną bazą treningową dla reprezentantów kraju i niepowtarzalnym ośrodkiem rekreacji i wypoczynku – przekonywał prezes TS Olimpia, Krzysztof Dziamski.
Z kolei szef WZLA, Artur Kujawiński, twierdził, że odnowionego i funkcjonalnego Golęcina chcą także gwiazdy Królowej Sportu. – Rozmawiałem z ikoną polskiego maratonu, czyli Henrykiem Szostem. Utwierdził mnie w przekonaniu, że treningi w Lasku Golęcińskim mogłyby być nie tylko dla niego najlepszym sposobem na przygotowanie się do udziału w wielkich imprezach – zauważył Kujawiński.
Golęcin już jest ośrodkiem treningowym PZLA, ale nie na taką skalę jak oczekują działacze. – Konkurencje rzutowe prowadzi AZS Poznań, z którym najbardziej jest nam po drodze. Mamy więc nadzieję że w końcu też zaistnieje w Poznaniu lekka atletyka wysokowyczynowa. To, co się dzieje obecnie, to są tylko indywidualne wysiłki zawodników i trenerów, a my walczymy o więcej – mówił z kolei trener -koorydnator WZLA, Jerzy Sudoł.

Kto jeszcze walczy o Golęcin
Park Olimpijski Golęcin to tylko jedna z wizji rozwoju sportowych terenów w tej części Poznania.
Inny pomysł na modernizację byłych obiektów Olimpii mają działacze PSŻ w ramach projektu ,,Sportowy Golaj”, który został wybrany przez mieszkańców do realizacji w ramach Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego. W skrócie zakłada on modernizację głównego stadionu pod kątem żużla i futbolu amerykańskiego.
Nowe korty i halę tenisową chciałby natomiast zbudować na Golęcinie dyrektor turnieju Poznań Open, Krzysztof Jordan. Jego koncepcja zakłada finansowanie inwestycji w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Chęc zarządzania terenami sportowymi w Lasku Golęcińskim ma również AZS Poznań, jeśli miasto zaakceptowałoby pomysł ze zmianą przeznaczenia terenu przy ul. Pułaskiego (na nim znajdują się obecnie obikety AZS) i sprzedaży go na cele komercyjne. Wreszcie ostatnia koncepcja zakłada, że Golęcin będzie przez najbliższe lata zarządzany i modernizowany przez POSIR-y.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski