18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańskie targi mogą stracić 14 mln

Barbara Wicher
Inwestycje  Bogusława Zalewskiego, byłego prezesa MTP, do dziś budzą wiele kontrowersji
Inwestycje Bogusława Zalewskiego, byłego prezesa MTP, do dziś budzą wiele kontrowersji P. Miecznik
Andrzej Byrt, nowy prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich, ma sporo spraw do uporządkowania po kadencji prezesa Bogusława Zalewskiego.

Bez odpowiedzi ciągle pozostają zastrzeżenia Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które w 2008 r. skontrolowało targi. To jednak nie wszystkie problemy. Nadal nie udało się dojść do porozumienia z byłym dzierżawcą gruntów, kupionych przez MTP.

Od kupna ok. 91 ha ziemi w podpoznańskich Żernikach minęło już ponad 8 lat, a targi ciągle nie są właścicielem tych terenów. Możliwe też, że stracą 14 mln zł. Tyle bowiem kosztowały te tereny. Towarzystwo Obrotu Nieruchomościami Agro (spółka-córka Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa), które w transakcji pośredniczyło, "zapomniało" przy sprzedaży, że ziemia w Żernikach jest już dzierżawiona. Dodatkowo dzierżawca, w chwili wystawienia gruntów na sprzedaż, miał prawo pierwokupu. Dlaczego więc pominięto fakt, że nieruchomość jest obciążona umową dzierżawy do 2011 roku?

- Przetarg do dziś budzi wątpliwości. Zarówno MTP, jak i TON Agro liczyły, że nie będziemy walczyć, a teraz od 8 lat usiłują zatuszować swoje oszustwa - oskarża o nieuczciwe praktyki Barbara Szmyt, która odziedziczyła prawo do zakupu gruntów po zmarłym mężu.

Kobieta zaprzecza, jakoby targi nic nie wiedziały o dzierżawcy ziemi w Żernikach. - Jeszcze zanim podpisano umowę byliśmy razem z mężem u ówczesnego prezesa Bogusława Zalewskiego, więc nie mógł nie wiedzieć, że kupuje ziemię, do której jego firma nie będzie miała praw - wspomina Barbara Szmyt.

"MTP i TON Agro liczyły, że nie będziemy walczyć o swoje prawa"

Ostatecznie MTP kupiło tereny, a Szmytowie rozpoczęli żmudną batalię w sądach. Wszystkie postanowienia, łącznie z tym wydanym przez Sąd Okręgowy w Poznaniu, były dla nich korzystne. TON Agro jednak konsekwentnie odwoływało się od decyzji wymiaru sprawiedliwości, a MTP rezygnowało z planów wyprowadzenia poza miasto terenów wystawienniczych (to właśnie w gminie Kórnik planowano wybudowanie nowoczesnego kompleksu targowo-kongresowego).

8 maja miało dojść do ugody między TON Agro, a rodziną Szmytów. Spółka jednak nie zgodziła się na warunki dzierżawcy. Mimo to jej prezes twierdzi, że robi wszystko, by rozstrzygnąć wieloletni spór.

- Nie działamy przeciwko komuś. Podejmujemy działania, które zakończą transakcję sprzedaży ziemi w Żernikach w zgodzie z przepisami i zobowiązaniami spółki - zapewnia prezes Paweł Laskowski-Fabisiewicz.

Spór ma rozstrzygnąć sąd. Sprawą związaną z zakupem gruntów w Żernikach zajmowało się m.in. również Centralne Biuro Antykorupcyjne. W czasie kontroli spółki Międzynarodowe Targi Poznańskie funkcjonariusze CBA dopatrzyli się także innych możliwych nieprawidłowości.

- W wyniku przeprowadzonych czynności stwierdzono szereg nieprawidłowości, m.in. nieskładanie oświadczeń majątkowych przez członków zarządu i brak jasnych i czytelnych procedur dotyczących zakupów materiałów i usług - opowiada Temistokles Brodowski, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

To jednak nie wszystkie zastrzeżenia. Zdaniem kontrolerów targi zbyły po niekorzystnej cenie swoje tereny na poznańskim Edwardowie. Nieruchomość trafiła do hiszpańskiego dewelopera. Zdaniem CBA na transakcji można było zarobić znacznie więcej. - Przetarg był przeprowadzony bez zastrzeżeń, a doniesienia to zemsta rozgoryczonego inwestora, któremu nie udało się kupić tej ziemi - twierdzi Bogusław Zalewski.

Sprawa trafiła do prokuratury, która jednak nie podzieliła stanowiska CBA i odmówiła wszczęcia śledztwa. - Prokurator uznał, że władze MTP nie działały z wyraźnym zamiarem działania na szkodę spółki - informuje Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Działania zarządu mieściły się w granicach ryzyka gospodarczego - dodaje prokurator Mazur-Prus.

Z takimi twierdzeniami nie godzi się Zbigniew Czerwiński, były przewodniczący rady nadzorczej MTP. To on badał m.in. sprawę sprzedaży Edwardowa. - Powołaliśmy zespół kontrolny, który stwierdził, że mimo rosnących cen nieruchomości, zarząd dziwnie się spieszył ze sprzedażą gruntów na Edwardowie, a w umowie końcowej dopisano możliwość przesunięcia terminu spłaty - wspomina Czerwiński.

Prezes Andrzej Byrt zapowiedział, że wyjaśni sprawę związaną z nabyciem przez MTP gruntów w Żernikach.

Żerniki, "Czteropak" i Edwardowo
O dziwnych transakcjach zawieranych przez Międzynarodowe Targi Poznańskie pisaliśmy już w 2008 roku.

Ujawniliśmy wówczas, że MTP sprzedało swoje tereny na poznańskim Edwardowie (ok. 10 ha) hiszpańskiemu deweloperowi za 35 mln zł. Według szacunków ekspertów ta nieruchomość była warta nawet 80 milionów złotych. Oprócz tego wątpliwości wzbudziła również budowa tzw. "Czteropaku" na MTP. Chodzi o kompleks czterech hal wystawienniczych. Inwestycja, według pierwotnych założeń, miała pochłonąć około 37 mln zł. Jednak w trakcie jej realizacji okazało się, że budowa nowoczesnych pawilonów będzie kosztowała ponad 70 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski