Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań/Winna: Kamery i podsłuchy - tak żyją sąsiedzi mieszkańca Winograd

KULA
Kamery śledzą każdy ruch wokół budynku
Kamery śledzą każdy ruch wokół budynku archiwum
Kilkanaście kamer śledzących i nagrywających każdy krok przechodniów, czujniki ruchu, antena służąca do podsłuchiwania sąsiadów oraz potłuczone szkło wysypane przed bramą wjazdową - to nie opis budynku należącego do tajnych służb obcego wywiadu. Tak wygląda jeden z domów jednorodzinnych przy ulicy Winnej, na Winogradach. Posesja strzeżona jest, jak twierdza a ludzie, którzy mieszkają w jej pobliżu mówią wprost: - Nasz sąsiad jest nieobliczalny. Boimy się o swoje życie.

Sprawa jest poważna.
- Ten człowiek zapowiedział, że 11 września wysadzi całą ulice w powietrze - mówi jeden z okolicznych mieszkańców. - W swoim domu ma kilka butli z gazem, bo w ten sposób się ogrzewa. Kto jest nam w stanie zagwarantować, że kiedyś nie spełni swoich gróźb - pyta.

Groźby, to nie jedyny problem ludzi żyjących w pobliżu Winnej.
- Nawet po zmroku nie możemy czuć się swobodnie. Każdy ruch na ulicy powoduje automatyczne włączenie lampy i rozpoczęcie nagrywania - skarży się inny mieszkaniec.

Ci, którzy mają tutaj swoje domy, wścibskiego sąsiada boją się tak bardzo, że od razu odmawiają rozmowy na jego temat.
Inni podejrzewają, że nawet we własnym domach mogą być podsłuchiwani i nagrywani.

- Tu nie ma mowy o swobodnej wymianie zdań - mówi jeden z mężczyzn.

Mieszkańcy twierdzą, że sąsiad podsłuchuje ich za pomocą anteny zamontowanej na dachu swojego domu.
- Dodatkowym problemem jest także potłuczone szkło, które wysypuje pod bramą posesji. Nikt nie może tu zaparkować a ludzie, którzy nas odwiedzają są skrępowani taką ilością kamer - mówi "Głosowi" kobieta, która mieszka niedaleko.

Według mieszkańców właściciel posesji przy Winnej, poza nagrywaniem, dokładnie zapisuje także numery rejestracyjne samochodów, które parkują na ulicy oraz godziny wizyt gości u jego sąsiadów.

- To były milicjant, który przedstawia się jako specjalista od technik zabezpieczeń. Z domu wychodzi rzadko i prawi z nikim nie rozmawia - opowiada jedna z osób, która ma tu swój dom.

Z samym mężczyzną nie udało nam się porozmawiać. Nie wpuścił nas na teren swojego podwórka. Nie udało nam się także ustalić jego numeru telefonu.

Potłuczonym szkłem, które wysypuje przed swoim domem zajmuje się natomiast straż miejska.
- Ta sprawa tylko z pozoru wydaje się łatwa do załatwienia - twierdzi Przemysław Piwecki, rzecznik SM. - Wcześniej sąsiedzi wiedzieli kto rozrzuca tłuczeń, ale nie chcieli wskazać tej osoby. Teraz zgłosili się do nas świadkowie, którzy zdecydowali się mówić a nawet wykonali kilka fotografii. Obecnie prowadzimy postępowanie w celu skierowania do sądu wniosku przeciwko sprawcy wykroczenia - dodaje.

Uciążliwym sąsiadem z ulicy Winnej zajmuje się także policja.
- Sprawdzamy czy w ostatnim czasie na terenie tej posesji były przeprowadzane jakieś interwencje - informuje Hanna Wachowiak z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski