Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca w Biedronce: Na razie nie będzie protestów pracowników

Mateusz Szymandera
13.09.2014 poznan pm sklep biedronka polna marcelinska. glos wielkopolski. fot. pawel miecznik/polskapresse
13.09.2014 poznan pm sklep biedronka polna marcelinska. glos wielkopolski. fot. pawel miecznik/polskapresse Pawel Miecznik
Na razie nie będzie protestów pracowników przed sklepami. Związki zawodowe działające w “Biedronce” chcą polubownie rozwiązać problem niezadowolonych pracowników sieci handlowej.

Na przyszły czwartek 25 września zaplanowane zostało spotkanie pomiędzy przedstawicielami “Solidarności” oraz “Sierpnia ‘80” z pełnomocnikiem zarządu ds. pracowników Katarzyną Strugalską.

Przedstawiciele związków zawodowych do tego czasu nie podejmą decyzji o protestach przed sklepami. Oczekują jednak, że na zaplanowanym spotkaniu pojawi się zarząd firmy Jeronimo Martins, która jest właścicielem “Biedronki”. W przeciwnej sytuacji zamierzają podjąć radykalne kroki.

Zobacz też: Horror w Biedronkach. Pracownicy wyjdą na ulice?

- Wyciągamy rękę i okazujemy dobrą wolę w kierunku firmy. Chcemy tę sprawę załatwić polubownie - zaznacza w rozmowie z “Głosem” Piotr Adamczak, przewodniczący “Solidarności” w Biedronce.

Jak podkreśla, pełnomocnik zarządu nie jest osobą, która może podjąć decyzje dotyczące zmian w funkcjonowaniu firmy. A tych oczekują związki zawodowe i pracownicy.

Podczas tego spotkania związki zawodowe mają przedstawić swoje oczekiwania dotyczące najbliższej przyszłości “Biedronki”.

Sprawdź również: Mieszkańcy protestują przeciwko budowie Biedronki [ZDJĘCIA]

Spodziewają się one, że firma zwiększy zatrudnienie, podniesie płace oraz wprowadzi obowiązkowe 15 minutowe przerwy śniadaniowe.

Jak zaznacza Adamczak, aby uniknąć trudnej sytuacji zawodowej pracownicy obecnie podejmują decyzję o zwolnieniach z pracy bądź przechodzą na zwolnienia lekarskie.
- Jeśli zarząd nie pojawi się na spotkaniu i nie będzie chciał podjąć oczekiwanych przez nas działań, podejmiemy bardziej radykalne decyzje. Zaczniemy protestować - zapowiada przewodniczący.

Protesty pod sklepami miały rozpocząć się już w tym tygodniu, ale ze względu na odpowiedź pełnomocnika zarządu podjęto decyzję o ich wstrzymaniu. Nie oznacza to jednak, że protesty się nie odbędą.

Właściciel sklepów “Biedronka” firma Jeronimo Martins podkreśla, że nie osiągnęła oczekiwanych wyników finansowych.

- Klienci rezygnują z zakupów, ponieważ w sklepach są duże kolejki. A wynikają one z niedoboru pracowników i nadmiaru obowiązków - podkreśla przewodniczący.

Związki zawodowe postawiły firmie ultimatum i dały czas na podjęcie decyzji. Jeśli nie będzie ona korzystna dla pracowników, jeszcze we wrześniu rozpoczną oni protest.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski