Pracownicy Poznańskiego Parku Naukowo - Technologicznego mają dość dziur i błota

Pracownicy Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego Fundacji UAM walczą o drogę dojazdową z prawdziwego zdarzenia. Pismo w sprawie ulicy Rubież trafiło już do prezydenta i Zarządu Dróg Miejskich. Wkrótce rozpocznie się zbieranie podpisów pod petycją.

O problemach z ul. Rubież pisaliśmy już w czerwcu. Pracownicy PPNT, a także członkowie Rady Osiedla Naramowice zwracali wtedy uwagę, że PPNT jest wizytówką miasta w świecie naukowym. Tymczasem droga dojazdowa do tej instytucji usłana jest dziurami i błotem. - Park odwiedzają codziennie liczni interesanci, profesorowie poznańskich uczelni, studenci, doktoranci, uczestnicy szkoleń i konferencji - wylicza w piśmie skierowanym do dyrektora ZDM prof. Bogdan Marciniec, prezes Fundacji UAM i dyrektor PPNT.

Jak tłumaczy, osoby udające się do Parku po raz pierwszy sugerując się nawigacją kierują się na miejsce ul. Rubież. A tam natrafiają na liczne przeszkody. Gości, odwiedzających PPNT będzie w przyszłości jeszcze więcej. Wkrótce na terenie Parku powstanie Laboratorium Wyobraźni, z którego będą korzystać dzieci i młodzież z całego regionu. W związku z tym, pracownicy PPNT proszą o położenie asfaltu na odcinku ul. Rubież od ul. Juranda do ronda. Ma on długość ok. 500 metrów.

W odpowiedzi na pismo ZDM poinformował, że póki co remont ulicy nie jest przewidziany. Powód? Brak pieniędzy oraz duże potrzeby remontowe innych poznańskich ulic. Poza tym, położenie asfaltu wymaga rozwiązania problemu odwodnienia ulicy, co jest kosztowne.

- Nie zamierzamy się poddawać. Podejmiemy kolejne kroki - mówi Justyna Adamska, kierownik Zespołu Promocji i Inwestycji Fundacji UAM.

Część ul. Rubież została wyasfaltowana w 2008 r. Od tamtego czasu nic się jednak nie zmieniło. Pojawiające się dziury są tylko doraźnie łatane.