- Nie mamy jeszcze oficjalnych decyzji ze strony większości pracowników, dlatego należy poczekać z tak kategorycznymi stwierdzeniami. Czwartek i piątek to dni, w których pracownicy mają jeszcze czas na składanie deklaracji: czy chcą skorzystać z propozycji, czy wolą pakiet odpraw - przekazuje Andrzej Szumowski wiceprezes Wyborowej.
Wyborowa żąda od Poznania zapłaty za plan zagospodarowania Malty
Tymczasem "S" starała się wynegocjować dla pracowników, którzy zdecydują się odejść z firmy, wyższe odprawy niż te zaproponowane przez zarząd. W zależności od stażu pracy mają one wynieść do 15 miesięcznych pensji.
- Bardzo dużo osób chce odejść. Tylko 3-4 zdecydowały się na przejście do Zielonej Góry. Przy tak dużej liczbie odchodzących zarząd nie ma funduszy na większe odprawy, niż te zaproponowane - przyznaje Bernadeta Bednarek z Solidarności w Wyborowej.
Osoby, które zrezygnują, oprócz odpraw, mogą liczyć na szkolenia, pomoc w przekwalifikowaniu, a także doradztwo zawodowe chociażby w pisaniu CV i prowadzeniu rozmów kwalifikacyjnych - wielu pracowników Wyborowej od kilkudziesięciu lat nie zmieniało pracy.
Dlaczego pracownicy wolą odejść z firmy niż pracować w województwie lubuskim?
- Sama oferta niczego nam nie gwarantuje. Na przejście zdecydowały się te osoby, którym zaproponowano konkretne stanowiska i roczną pomoc przy dojazdach i zakwaterowaniu - dodaje Bernadeta Bednarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?