Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praktykanci będą patrolować miasto

Agnieszka Smogulecka
Widok mundurowych odstrasza złoczyńców. Im więcej patroli, tym jest bezpieczniej
Widok mundurowych odstrasza złoczyńców. Im więcej patroli, tym jest bezpieczniej BRUNO FIDRYCH / POLSKAPRESSE
W miniony wtorek poznańscy radni przyznali policji 240 tysięcy złotych na praktyki w oddziale prewencji, a już w poniedziałek służbę rozpocznie 134 nowych mundurowych. To funkcjonariusze, którzy ukończyli kurs podstawowy, a przed rozpoczęciem pracy muszą odbyć staż.

- W oddziale prewencji w Poznaniu będą, wspólnie z doświadczonymi policjantami, patrolować ulice i przeprowadzać interwencje - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Policyjni praktykanci zostaną w mieście przez siedem tygodni, później mają przybyć kolejni.

W poznańskiej policji jest obecnie 46 wakatów. To niewiele, jednak mundurowych każdego dnia wspiera kilkudziesięciu funkcjonariuszy służby kandydackiej - mężczyźni, którzy w policji odrabiają zasadniczą służbę wojskową, pilnują bezpieczeństwa wspólnie z doświadczonymi funkcjonariuszami. Powszechny pobór do wojska został jednak zlikwidowany, więc służba kandydacka też przestaje istnieć. Za miesiąc w Poznaniu nie będzie już "kandydatów". Brak tylu patroli byłby odczuwalny dla mieszkańców, dlatego szefostwo policji oraz władze miasta zaczęły starania, by w mieście odbywały się staże adaptacyjne dla młodych policjantów.

Poznań (oraz Kraków, Wrocław, Warszawa) uzyskał zgodę komendy głównej na organizowanie praktyk. Niezbędne jednak było uzyskanie pieniędzy na wyżywienie i zakwaterowanie stażystów. 240 tys. zł dało miasto, w przyszłym roku na ten cel chce przekazać 480 tys. zł.

- Takie praktyki to chrzest bojowy dla młodych - komentują policjanci. - Podczas służby mogą się wiele nauczyć. W jednostkach, do których trafią, nikt nie będzie pytał, co przerabiali na kursie, tylko poleci pracować.

Brak patroli jest problemem wielu jednostek. W niektórych województwach na ulice wysyłani są wszyscy mundurowi, niezależnie od tego, na jakim stanowisku pracują. Poznańska policja przerabiała to już kilka lat temu. Funkcjonariusze z logistyki jednak byli raczej utrapieniem dla kolegów z patroli niż wsparciem - na ulice musieli bowiem wyjść policjanci, którzy od dawna nie posługiwali się bronią czy kajdankami: pracownicy sekretariatów, łączności itp. Praktykanci, którzy niebawem zaczną służbę, z pewnością będą bardziej przydatni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski