Prawa ucznia: Jakie prawa przysługują młodym ludziom?

Jak na razie decyzje w tej sprawie podejmuje gmina. Istnieje jednak wskazanie Ministerstwa Edukacji Narodowej, które mówi, że maksymalna liczba dzieci w klasach od 1 do 3 nie powinna przekraczać 26 osób.
W oddziale przedszkolnym uczyć się może nie więcej niż 25 maluchów. W przypadku oddziału integracyjnego (przedszkolnego lub szkolnego) liczebność klasy powinna wynosić od 15 do 20 dzieci.
Niestety, zapis ten często nie jest przestrzegany. Zmienić się ma to od września 2014 roku. MEN chce, aby klasy pierwsze nie mogły liczyć więcej niż 25 uczniów. To samo od września 2015 r. będzie dotyczyło również klas drugich, a od 2016 r. trzecich.

Szkoła musi wygospodarować miejsce na książki i przybory ucznia - tak aby nie musiał on dźwigać przeciążonego tornistra. Przepis obowiązuje od dwóch lat.

Zapis nie precyzuje szczegółowo, jak takie miejsce ma wyglądać. Minister edukacji - Krystyna Szumilas - wielokrotnie zapewniała jednak, że szkoły nie muszą kupować szafek, jak w amerykańskich filmach. Nie każdą placówkę na to stać. Problemem jest często też brak miejsca. W takich sytuacjach wystarczy, aby dyrektor zapewnił po prostu uczniowi miejsce na podręczniki i przybory szkolne, dzięki czemu dziecko nie będzie musiało zabierać wszystkiego do domu. Szkoły rozwiązują tę kwestie w różny sposób. Niekiedy rolę szafki szkolnej pełni specjalna, wydzielona półka lub... parapet.

To w dzisiejszych czasach wymóg bezwzględny. W każdej szkole musi być ciepła woda, mydło, papier toaletowy i ręczniki papierowe. W czystości muszą być utrzymywane także wszystkie urządzenia - umywalki czy toalety.

Wymóg ten funkcjonuje od 2011 roku i podlega kontroli sanepidu. Niestety, wiele szkół tego nie przestrzega. Co roku kontrolerzy wykrywają w tym zakresie spore uchybienia.

W wielu szkołach praktyką jest oznajmianie rodzicom, że muszą wpłacić określoną kwotę na świetlicę (stawki to najczęściej 100 - 150 złotych rocznie). Informacja, że wpłata jest dobrowolna, często nie pojawia się w ogóle. Tymczasem, jak informuje Ministerstwo Edukacji Narodowej, wymuszanie takich opłat jest niezgodne z prawem.

Rodzice wpłacają zwykle pewną kwotę - w ramach opłaty na Radę Rodziców. Pieniądze te mogą zostać przeznaczone na zakup materiałów, wykorzystywanych przez dzieci podczas zajęć świetlicowych (papier, kleje, gry, książki itp.). Jednak tylko wtedy, gdy decyzję taką podejmą rodzice dzieci. Nie ma podstaw prawnych, które wymuszałyby na rodzicu wniesienie obowiązkowej opłaty za pobyt dziecka w świetlicy.

Wygospodarowanie przez szkołę pomieszczenia, które pełnić będzie rolę świetlicy, jest obowiązkowe. Podobnie jak szkolnej biblioteki.

Gmina może, ale nie musi zapewnić w szkole działającej stołówki. Wyjątkiem są placówki, w których są oddziały przedszkolne. Tak, małe dzieci powinny mieć możliwość zjedzenia posiłku. O ile przebywają w szkole przez wiele godzin.
Rolę stołówki może pełnić catering. Wtedy posiłki dla dzieci przygotowuje i dostarcza firma zewnętrzna. Rozwiązanie takie wybiera coraz więcej gmin. Powód? Cena. Catering jest dla samorządów rozwiązaniem tańszym, a co za tym idzie, bardziej opłacalnym.

Szkolne pomieszczenia - zwłaszcza takie jak: pokój nauczycielski, laboratoria, pracownie i kuchnia - powinny być wyposażone w apteczki. Te z kolei w środki do udzielania pierwszej pomocy oraz instrukcję, jak jej udzielić.

Szkoła musi zadbać również o bezpieczeństwo dzieci. Teren szkoły powinien być ogrodzony, a schody wyposażone w antypoślizgowe stopnie i poręcze.