Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy: Egzamin, czyli czeski film

Błażej Dąbkowski
Wielu egzaminowanych w pierwszych dniach stycznia dopiero na miejscu dowiedziała się o zmienionych pytaniach
Wielu egzaminowanych w pierwszych dniach stycznia dopiero na miejscu dowiedziała się o zmienionych pytaniach Sławomir Seidler
W poniedziałek zmieniła się część przepisów drogowych. Zmieniła się też baza pytań na wszystkie kategorie praw jazdy. Jednak w Poznaniu ciężko było znaleźć szkoleniowca, który o tym wiedział. Jeszcze gorzej wyglądała sytuacja wśród kursantów oczekujących na egzamin, część z nich nie mogła uwierzyć, że przyjdzie im się zmierzyć z niemal setką nowych pytań.

- Wiedziałem tylko o zmianach dotyczących dróg ekspresowych i autostrad, na których można teraz jeździć szybciej. Przecież na egzamin zapisałem się jeszcze w poprzednim roku, nikt nie powiedział mi, że aż tyle pytań dojdzie - mówi zdenerwowany Bartłomiej Figurowicz, jeden z kursantów.

W Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Poznaniu na próżno można szukać informacji dotyczących aktualizacji, nie znajdzie się ich także na stronie internetowej. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Katowicach, Bydgoszczy czy Częstochowie, gdzie przyszli kierowcy za pośrednictwem "sieci" o istotnej zmianie dowiadywali się jeszcze przed sylwestrem. Dlaczego w Poznaniu nikt o to nie zadbał? Jak twierdzi Aleksander Kowalewicz, p.o. dyrektora WORD, o nowych pytaniach dowiedział się dopiero pod koniec grudnia.

- Pierwsze wytyczne otrzymaliśmy 27 grudnia, ale okazało się, że Ministerstwo Infrastruktury naniosło jeszcze pewne poprawki. Następną informację przesłano dopiero 2 dni później bez aneksu nr 4 zawierającego pytania oraz, że ostateczna ich liczba zostanie przekazana przez Instytut Transportu Samochodowego. To nastąpiło 30 grudnia - tłumaczy.

Dodaje też, że nikt nie powinien mieć powodów do tragizowania i obaw, gdyż nowe pytania nie obejmują żadnej dodatkowej wiedzy dla przyszłych kierowców. Zupełnie inaczej sytuację widzą niektórzy instruktorzy nauki jazdy, którzy przyznają, że dialog z WORD kuleje nie pierwszy raz.

- Taka sama sytuacja miała miejsce, gdy wprowadzano kamery do samochodów, w których się egzaminuje w Poznaniu - stwierdza Leszek Kluczyński, instruktor nauki jazdy z Wolsztyna. - Dowiedzieliśmy się o tym jako ostatni. Teraz też nikt nie informował nas o zmianie.

Tylko nielicznym instruktorom z Wielkopolski udało się skontaktować z kursantami i ostrzec ich przed 3 stycznia. Pan Artur, właściciel szkoły jazdy w Poznaniu, dowiedział się o nowych pytaniach od… klienta.
- Zadzwonił do mnie spanikowany w Nowy Rok, potem błyskawicznie udało mi się skontaktować z kursantami, którzy mają egzamin w najbliższych dniach. Wszyscy wiedzieli, że 31 grudnia zmienia się Prawo o ruchu drogowym, ale nikt nie spodziewał się tak dużej zmiany w testach - mówi pan Artur.
W poznańskim WORD, jak twierdzi dyrektor Kowalewicz, do tej pory nikt nie pytał o zmiany w bazie pytań. Jednak jej powiększenie już w poniedziałek wieczorem spowodowało, że serwery strony inter-netowej Ministerstwa Infrastruktury nie nadążały z obsługą wszystkich chętnych, którzy chcieli poznać nowe wersje testów. Obowiązują one na egzaminach teoretycznych kategorii B, C i D. W ramach dotychczasowej bazy pytań skorygowano 47 oraz dodano 93 nowe pytania. Egzaminu teoretycznego w najbliższych dniach nie będą mogli za to zdawać obcokrajowcy, bowiem ministerstwo nie przygotowało jeszcze tłumaczenia pytań na język angielski.

Droższe prawko na motocykl

Od początku roku kursy na prawo jazdy nadal korzystają ze zwolnienia z podatku VAT. Wyjątkiem są jedynie kursy organizowane dla motocyklistów.

Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów, będą się jednak mogły zdarzać sytuacje, gdy kurs nie zostanie opodatkowany (gdy zdobycie prawa jazdy jest związane z wykonywaniem zawodu). Wszystkie kategorie poza "A" mieszczą się w opinii ministerstwa w usługach kształcenia zawodowego. Z tego tytułu kursanci nie muszą się obawiać podwyżek za kurs na samochód osobowy czy ciągnik. Obecnie ceny kursów na kategorię A (motocykl) wahają się od ok. 1 tys. do 1,4 tys. zł. W jego cenę wliczono zajęcia teoretyczne (30 godz.) i praktyczne (20 godz.), często również materiały do nauki i badania lekarskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski