Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo: Z nożem na ulicy będziesz przestępcą

Agnieszka Świderska
Zakaz noszenia noży w miejscach publicznych chce przeforsować PiS. Zgłoszony przez nich projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji trafi dziś pod obrady Sejmu. Podobny zakaz obowiązuje już w większości krajów europejskich.

- Państwo nie może być dłużej bezradne wobec tego, co się dzieje na ulicach - mówi Maks Kraczkowski, poseł PiS. - Prawie każdego dnia słyszymy o zabójstwie albo jego próbie dokonanej przy użyciu noża.

Czytaj także: Poznań: Napadł na sklep z nożem. Policja złapała go w lesie

Czytaj także: Poznań: 21-latek zginął pchnięty nożem

Czytaj także: Poznań: Zadała mężowi kilkadziesiąt ciosów nożem

I tą właśnie bronią wymierzoną w nożowników ma być zakaz noszenia na ulicy noży z ostrzem dłuższym niż 8 centymetrów oraz maczet. Nikt nie trafi więc pod sąd za scyzoryk. Nie będzie również karane posiadanie noży przez myśliwych, kolekcjonerów, którzy właśnie wyszli z nowym nabytkiem ze sklepu czy uczestników rekonstrukcji historycznych. W każdym innym ręku długie noże będą nielegalne, a za złamanie zakazu będą grozić nawet 2 lata więzienia.

W Polsce można bezkarnie wyjść z nożem na ulicę. W innych krajach jest to zakazane

- Z pewnością znajdzie się wielu malkontentów, którym ten zakaz się nie spodoba, ale wątpię, żeby byli wśród nich policjanci - mówi podinsp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Zbyt często musimy oglądać skutki tego, czym kończy się wyjście na miasto z nożem w kieszeni. Teraz nie możemy nikomu odebrać noża, chyba że są na nim ślady krwi.

Tyle że takie ślady zostają na ostrzu dopiero po tym, jak zostały użyte. Rocznie w Polsce od ciosów zadanych nożem ginie kilkaset osób. Wiele z nich umiera na ulicy, tak jak 25-letni Piotr L., który w październiku 2009 roku został zakłuty w centrum Wielenia. Jego 21-letni morderca usłyszał wyrok dożywocia. Zabił tylko dlatego, że miał przy sobie nóż; nie miał żadnego motywu. Od ciosów noża zginął również Andrzej Struj, policjant zadźgany przez 17-latka na przystanku tramwajowym w Warszawie. W Poznaniu na początku roku użyto noża w bójce pod nieistniejącą już dyskoteką Broadway.

- Nie uważam, żeby ten zakaz coś zmienił - mówi Radosław Gorczyński, prokurator rejonowy w Trzciance. - Jeżeli ktoś będzie chciał wyjść z domu z nożem, a potem go użyć, to go użyje. Nie ma bardziej dostępnego narzędzia zbrodni. Każdy ma w domu po kilka noży.
Nie każdy jednak zabiera go, wychodząc na ulicę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski