Premier Mateusz Morawiecki w Poznaniu: Polska nie tylko jest biorcą bezpieczeństwa, ale przede wszystkim je zapewnia

Premier odwiedził Camp Kościuszko w towarzystwie Szymona Szynkowskiego vel Sęka, ministra ds. Unii Europejskiej, a także gospodarza garnizonu amerykańskiego, jego komendanta, pułkownika Jorge Fonseca. Jak mówił, to 11. miejsce w Polsce, gdzie stacjonują sojusznicze wojska amerykańskie, i jeden z dowodów na mocno postępującą współpracę między armiami.

- Widzę nacisk na interoperacyjność wojsk polskich i amerykańskich, wolę i determinację w budowaniu jednostek i zapewnienie im wsparcia, które mogą być szybko przerzucane w ramach wsparcia wschodniej flanki NATO

- mówił premier.

Dodaje:

- Nasi sojusznicy dotrzymują słowa: niedawno byłem w Stanach Zjednoczonych i rozmawialiśmy tam o dostawach nowoczesnego sprzętu dla Polski – już w czerwcu do Polski trafią czołgi Abrams, które będą rozlokowane w kilku miejscach.

Premier zażartował, że jak na filmach widać czasem, że bohaterowie przed wspólnym działaniem zestrajają zegarki, by rozpocząć pracę w jednym czasie, tak armia polska i amerykańska, choć działa w różnych strefach czasowych, jest doskonale zestrojona działając na jednej fali dla zapewnienia bezpieczeństwa.

Minister Szymon Szynkowski vel Sęk podkreślił, że komplementarnym celem z działaniami na rzecz bezpieczeństwa militarnego jest nasza obecność w Unii Europejskiej: w czasie zbliżającej się polskiej prezydencji w Unii, nasz kraj chce się skoncentrować na współpracy transatlantyckiej.

Pułkownik Fonseca podziękował za to, że garnizonowi zapewniono tak dobre warunki pracy i przyjacielskie przyjęcie w Poznaniu.

Premier Morawiecki o sankcjach na Rosję

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]