Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera w Teatrze Nowym: "Wnętrza" są w poprzek tego, co się "nosi" obecnie - mówi Paweł Miśkiewicz

Stefan Drajewski
Premiera w Teatrze Nowym - "Wnętrza" Woody Allen
Premiera w Teatrze Nowym - "Wnętrza" Woody Allen archiwum
- W poprzek tego, co się "nosi" mówi Stefanowi Drajewskiemu Paweł Miskiewicz, reżyser spektaklu - przed premierą sztuki Woody Allena "Wnętrza" w Teatrze Nowym

Dlaczego wybrał Pan scenariusz Woody Allena?
Paweł Miśkiewicz Pamiętam fascynację filmem, kiedy go 15 lat temu odkryłem. Przypomniałem sobie o nim, szukając materiału, który dałby szansę na przygodę duchową z konkretną grupą aktorów i porozmawianie z publicznością o pięknie, prawdzie i wierze w sens życia. Ta rzeczywistość sceniczna, ten spektakl, są trochę w poprzek tego, co się "nosi" obecnie. Jest to rzecz wymagająca zgody na rozgrzebanie własnego porządku duchowego. Do takiego czegoś chcemy zaprosić widzów, aby chcieli przyjrzeć się sobie i odpowiedzieli sobie na pytanie: kim są? Czy wszystko, co zrobili z własnym życiem, zrobili na własne życzenie, a na ile są odbiciem ograniczeń.

Czy we "Wnętrzu" znalazł Pan coś, co jest obecnie szczególnie istotne?
Paweł Miśkiewicz Mówienie o tym, że żyjemy w świecie kryzysu wartości jest już nudne. Mamy poczucie, że ciągle żyjemy w kryzysie. Ale w naszym kraju obserwujemy, że dewaluują się wzorce, hierarchie, wartości w sposób bardzo wyrazisty. Dla mnie akt abdykacji papieża - choć nie jestem blisko Kościoła - był jakimś gestem, symbolem. Dokonała się jakaś wyrwa w świecie. Fakt odwieszenia uświęconej w porządku społecznym roli papieża jako pewnego symbolu na kilkanaście dni, jest czymś dziwnym co narusza porządek świata, w którym ja wzrastałem.

Bezpośrednio miało to wpływ na Waszą pracę?
Paweł MiśkiewiczNie, ale w spektaklu pojawił się za sprawą opowiadania Woody Allena, które cytujemy w naszym spektaklu. Tam jest postać takiego "papieża na urlopie". Nie przypuszczaliśmy, że nasz scenariusz okaże się proroczy.

Do tej pory unikał Pan realizacji scenariuszy filmowych.
Paweł Miśkiewicz Wszystkie ważne moje przedstawienia wyprowadzane były z literatury. Tutaj pomyślałem nie tyle o filmie, ile o matematyce, z jaką jest ten scenariusz napisany. Wydawało mi się, że taki odarty z rodzajowości, uproszczony wizerunek świata, stanowi bardzo dobre tworzywo do gry teatralnej.

Czy historia rodzinna jest uniwersalna?
Paweł Miśkiewicz Bohaterowie sztuki noszą amerykańskie imiona, chodzą po 5 Alei w Nowym Jorku, ale nie różnią się specjalnie od nas w swojej bezradności w radzeniu sobie z faktem, że partner życiowy po 40 latach mówi: mam poczucie, że wszystko czym żyliśmy, było fałszywe. Muszę zacząć od nowa. Myślę, że taka wojna wypowiedziana porządkowi, w którym się tkwi od dawna i straciło się czujność na żywotność swoich celów życiowych, może dopaść bogacza i biedaka, mieszkańca Nowego Jorku i Poznania.

Rozmawiał Stefan Drajewski

Wnętrza
Teatr Nowy (ul. Dąbrowskiego 5)
sobota/niedziela 2 i 3.03.,
godzina 19
bilety: 35-55 zł ,

wtorek 5 marca,
godzina 19,
bilety: 30 i 50

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski