Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes spółdzielni zaprasza Pive: Jak się zgłosi, to pomożemy mu z farbami

Agnieszka Świderska
Jeden z "malunków" Pive.
Jeden z "malunków" Pive.
- Jeżeli Pive się do nas zgłosi i będzie chciał sam zamalować swoje graffiti, to jeszcze pomożemy mu tanio nabyć farby - zaprasza poznańskiego tagera Waldemar Witkowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej im. Cegielskiego. - To właśnie rozumiem jako naprawienie szkody.

W środę sąd wydał wyrok skazujący Pive na karę więzienia w zawieszeniu. Nałożył też na niego obowiązek naprawienia szkód.

Czytaj:

Pive skazany na rok więzienia w zawieszeniu! [ZDJĘCIA]

Prezes spółdzielni im. Cegielskiego zaprasza tagera, by sam zamalował swoje "dzieła", które zostawił na spółdzielczych blokach.
- Niech sam poczuje ile pracy kosztuje naprawienie tego, co zniszczył - mówi prezes Waldemar Witkowski. - Nie powinno to być dla niego problemem. Zdolności malarskie wszak posiada. Gdyby trafił do więzienia, społeczeństwo nie miałoby z tego żadnego pożytku. Wyszedłby z pewnością mniej naprawiony niż gdyby sam własnoręcznie naprawił swoje szkody.

To może być dla 33-letniego Marka S., najgłośniejszego poznańskiego tagera, szansa uniknięcia nie tylko poważnych tarapatów finansowych, ale nawet więzienia. W środę w Sądzie Rejonowym Poznań Nowe Miasto i Wilda zapadł wyrok skazujący go na rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata.

Sąd nałożył na niego również obowiązek naprawienia szkody - ponad 230 tys. złotych. Jeżeli nie zrobi tego w terminie może trafić za kratki. Oprócz tego musi zapłacić jeszcze 1000 złotych grzywny i pokryć ponad 3 tys. złotych kosztów sądowych. Największym jednak jego problemem jest naprawienie szkód. Skąd w ciągu trzech lat weźmie taką sumę? Utrzymuje się z prac fizycznych. Nie ma żadnych oszczędności.

Propozycja prezesa Witkowskiego jest tym bardziej nie do odrzucenia przez tagera, gdyż to właśnie spółdzielnia na Wildzie najbardziej ucierpiała na jego czteroletniej działalności. Tylko za tagi, które zostawił tam na blokach usłyszał ponad 50 zarzutów - w sumie było ich 102. Swoje straty spółdzielnia oszacowała na prawie 150 tys. złotych.

Proces Pive miał tylko jedną odsłonę. Marek S. dobrowolnie bowiem poddał się karze, a sąd wydał wyrok zgodny z wnioskiem prokuratury i samego oskarżonego.

Samo odczytanie wyroku było jednak czasochłonne. "W lutym 2011 roku w Poznaniu przy ulicy Górna Wilda dokonał zniszczenia elewacji zewnętrznej budynku przez umieszczenie napisu o treści "PIVE" wykonanej farbą w sprayu...". Taką formułkę ze zmienioną tylko datą i adresem sędzia Karolina Słowińska-Dwornicka musiała powtórzyć ponad 100 razy.

Oskarżonego nie było na sali. Byli za to właściciele i zarządcy zniszczonych przez niego kamienic.

Czy po zatrzymaniu Pive mogą wreszcie odetchnąć? - Nie ma już Pive, to pojawił się Potse - irytuje się Jolanta Banasiak, współwłaścicielka kamienicy przy ulicy 28 Czerwca 1956 roku.

Jednak tager, który podpisuje się Potse (bo to ładna kombinacja liter – przekonuje) także wpadł w ręce policji. 21-latka przyłapano na przełomie lipca i sierpnia, na poznańskim Starym Mieście, gdy niedaleko placu Wielkopolskiego smarował po filarze budynku.

Poznań: Policja złapała tagera Potse! [ZDJĘCIA]

W jego mieszkaniu, oprócz farb, znaleziono albumy ze szkicami prac, także tagu „Potse”. Nie ma więc wątpliwości co do jego winy, zresztą on sam przyznał się i wskazał – jak niegdyś Pive – niemal sto miejsc, w których zostawiał swój podpis. Czy wśród tych adresów jest kamienica przy ulicy 28 Czerwca 1956 roku? Tego policjanci na razie nie ujawniają, jak mówią dopiero zaczynają żmudne dokumentowanie wybryków tagera.

– Zarzut wobec 21-latka obejmuje na razie tylko jedno zdarzenie – mówi Małgorzata Mikoś-Fita, zastępca prokuratora rejonowego Poznań Stare Miasto. Dodaje, że teraz policjanci odwiedzają wszystkie wskazane lokalizacje, dokumentują zniszczenia, kontaktują się z właścicielami budynków i obiektów i proszą ich o szacowanie strat.

W przypadku Pive liczenie strat trwało rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski