18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes WZPN Stefan Antkowiak: Wielkopolska miała ogromny wkład w rozwój polskiego futbolu

Radosław Patroniak
Stefan Antkowiak uważa, że obecnie większą wagę przywiązuje się w piłce do transferów niż do szkolenia zawodników
Stefan Antkowiak uważa, że obecnie większą wagę przywiązuje się w piłce do transferów niż do szkolenia zawodników Fot. Marek Zakrzewski
Rozmowa prezesem Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, Stefanem Antkowiakiem.

Wielkopolski Związek Piłki Nożnej jest w przededniu obchodów 100-lecia istnienia. Historia wielkopolskiej piłki to może nie jedno pasmo wielkich sukcesów, ale Pan pamięta lepsze okresy niż ostatnie lata?
Na obecne osiągnięcia trochę patrzymy przez pryzmat właśnie tych tłustych okresów, a przecież na przestrzeni 100 lat poziom wielkopolskiego futbolu musiał być zróżnicowany. Poza tym nie można wydawać sądów na podstawie wyników kilku spotkań czy nawet jednego nieudanego sezonu. Dla mnie ważniejsze w kontekście jubileuszu jest to, że Wielkopolska miała ogromny wkład w historię polskiej piłki. Przed II wojną światową selekcjonerzy czerpali z potencjału Warty Poznań. Pod koniec XX wieku i na początku obecnego do kadry trafiało z naszego regionu po 5- 6 zawodników. Teraz jest ciut gorzej, ale to nie znaczy, że w ogóle przestaliśmy się liczyć w skali kraju.Wciąż mamy wielu przedstawicieli w reprezentacjach młodzieżowych i w kadrze kobiecej. Do niedawna byliśmy też potęgą w futsalu.

Pamięcią do okresu międzywojnia Pan nie się sięgnie, ale bez problemu może Pan porównać obecny sposób funkcjonowania klubów z tym z lat 80-tych ubiegłego wieku, kiedy był pan jednym z decydentów w klubie z Bułgarskiej.
Podstawowa różnica jest taka, że wtedy w większym stopniu stawiano na wychowanków. Teraz piłka profesjonalna kręci się wokół transferów. Plusem jest to, że liga stała się bardziej otwarta i urozmaicona. Są jednak też minusy, bo zbyt wielu działaczy wierzy w magię pieniądza i zaniedbuje rozwój szkolenia. Wiadomo, że takie porównania są niewymierne, ale myślę, że lata 1983-1996 były najlepsze w historii poznańskiego Lecha. Tamta drużyna wydaje się na tle rywali mocniejsza niż ze zespoły prowadzone przez Franciszka Smudę, Jacka Zielińskiego i Jose Mari Bakero. Inna sprawa, że dziś nie jest tak łatwo jak kiedyś zachęcić młodzież do solidnego treningu.Swoje robią komputery, gry i telefony. Dobrze chociaż, że nastała moda na szkółki piłkarskie, i że mamy Orliki.

Nasi Czytelnicy wybierali piłkarza i wydarzenie piłkarskie stulecia. A jaki jest Pana typ jeśli chodzi o ten najbardziej pamiętny mecz?
W Poznaniu, Grodzisku i Wronkach odbyło się wiele ciekawych spotkań. Najbardziej spektakularnymi wydarzeniami były jednak potyczki Kolejorza z Olympique Marsylia, Barceloną i Panathinaikosem Ateny. Wtedy to był absolutny top europejski. A dramaturgia meczu rewanżowego z wielką „Barcą” jest już nie do powtórzenia. Nie wszyscy to pamiętają, ale wtedy w Dumie Katalonii grała połowa reprezentacji Hiszpanii. Wydaje mi się, że obecny Lech nie byłby w stanie prowadzić tak wyrównanego boju z tak klasową drużyną. Łatwo więc wyciągnąć z tego wniosek, że nasi piłkarze grali wówczas na poziomie europejskim.

Czy zaskoczeniem może być fakt, że tak epokowe wydarzenie jak Euro 2012 zajęło tylko miejsce na najniższym stopniu podium?
Gdyby w stolicy Wielkopolski mecze rozgrywała reprezentacja Polski, wtedy wzrosłaby też ranga tego wydarzenia w świadomości kibiców. Prawda jest też taka, że dla WZPN poważniejszym wyzwaniem było Euro do lat 19, rozegrane na wielkopolskich stadionach siedem la temu. Organizacja imprezy spoczywała w tamtym czasie niemal wyłącznie na naszych barkach.Dlatego byłem bardzo dumny, kiedy UEFA te mistrzostwa oceniła jako najlepsze w historii.

Większe emocje na pewno towarzyszyły wyborom piłkarza stulecia.Czy Pan również miał rozdarte serce, myśląc o tym, kto zasługuje na to miano?
Właściwie to każdy z jedenastu kandydatów mógłby zostać tym najlepszym. Powiem więcej to grono można było spokojnie poszerzyć o 2-3 nazwiska. Wszyscy z nich zrobili bardzo dużo dla wielkopolskiej piłki, ale na pewno przy głosowaniu osobiście kierowałbym się dwoma kryteriami – wielkopolska tożsamość i osiągnięcia w reprezentacji oraz na arenie międzynarodowej. Dla mnie w równym stopniu na tytuł piłkarza stulecia zasłużyła trójka Muszkieterów z Lecha, czyli w kolejności alfabetycznej – Andrzej Juskowiak, Mirosław Okoński i Krzysztof Pawlak.

Z okazji jubileuszu WZPN powstała potężna monografia „Historia futbolu wielkopolskiego”. Jej autorzy, Jarosław Owsiańki i Tomasz Siwiński, narzekali jednak, że w historyczych publikacjach dotyczących piłki w Polsce rola naszego regionu nie jest doceniana.
To smutne, że tak się dzieje, skoro w Poznaniu rozegrano pierwszy mecz przy sztucznym świetle. Tutaj też przeprowadzono pierwszą relację radiową i zawiązano pierwszy zespół kobiecy. Stąd pochodził też strzelec pierwszej bramki dla Polski na mundialu, czyli Fryderyk Scherfke. To marginalne traktowanie Wielkopolski może dziwić, bo przecież byliśmy też jednym z założycieli PZPN. Może właśnie monografia przyczyni się do zmiany wizerunku wielkopolskiej piłki w opracowaniach naukowców pochodzącychz innych regionów Polski.

A czy głos wielkopolskich działaczy piłkarskich jest słyszalny w we władzach PZPN?
Myślę, że tak, bo mamy swoich przedstawicieli we wszystkich strukturach piłkarskiej centrali. Naszą piętą Achillesową pozostaje środowisko sędziowskie, ale liczę, że za 2-3 również w tym gronie odbudujemy swoją pozycję.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski