Prezesi Enei AZS Poznań napisali list do szefa PZKosz. Chcą limitu dla zagranicznych zawodniczek i ograniczenia kosztów w BLK

Oto treść listu wiceprezesów Enei AZS, Pawła Leszka Klepki i Łukasza Zarzyckiego:

"Z uwagi na to, że nie mogliśmy swojego stanowiska przedstawić na spotkaniu, o które wnioskowaliśmy ze sztabem szkoleniowym Reprezentacji Polski i Polskiego Związku Koszykówki, pozwalamy sobie zrobić to w formie pisemnej. Tym bardziej teraz, w zaistniałej sytuacji warto dokładnie przyjrzeć się i podsumować działalność rozgrywek Energa Basket Liga Kobiet w minionych sezonach.

Możemy śmiało stwierdzić, że cała polska żeńska koszykówka jest w głębokim kryzysie, który przez ostatnie lata w bardzo szybkim tempie się pogłębia. Mimo, że nasza liga należy do jednych z najsilniejszych lig w Europie, coraz mniej, a wręcz śladowo o jej mocy stanowią polskie zawodniczki. Doszło wręcz do absurdu, że w ramach naszej ligi „ogrywamy” wszystkie inne reprezentantki tylko nie swoje. We wszystkich statystykach próżno szukać polek, niezależnie czy dotyczy to liczby zdobytych punktów, zbiórek, eval itp.

Od początku roku, aż do wybuchu epidemii odbyliśmy jako klub wiele rozmów odnośnie naprawy tego stanu rzeczy. Nasz przedstawiciel - Wiceprezes Łukasz Zarzycki, który jest członkiem Komisji Regulaminowej PZKosz zgłaszał już prośbę o ograniczenie liczby zawodniczek zagranicznych oraz zakończenie okienka transferowego w EBLK maksymalnie do końca 31 grudnia w ramach działania komisji. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że często jest wiele sprzecznych interesów do pogodzenia, ale wszystkim nam powinno leżeć na sercu dobro polskiej koszykówki. Organem, który kształtuje i odpowiada za polską koszykówkę, jest Polski Związek Koszykówki i to on kreuje drogę, którą pójdziemy. Dlatego zwracamy się z prośbą do
Pana Prezesa o maksymalne ograniczenie gry zawodniczek zagranicznych w EBLK (maksymalnie dwie).

Uważam, że to ostatnia chwila, kiedy radykalne poczynania mogą poprawić i tak katastrofalną już sytuację żeńskiego basketu.
AZS Poznań jako jeden z najlepiej szkolących młodzież klubów w Polsce ma coroczny przegląd wielu koszykarek młodzieżowych. Na dziś największym problemem, który udało się zdiagnozować to etap przejścia zawodniczek młodzieżowych do rozgrywek seniorskich.

Czytaj też: Paweł Leszek Klepka: Mam dość hejtu i liczę na reformę polskiej koszykówki

W tym momencie tracimy na tym etapie bardzo dużo koszykarek, które w dzisiejszych uwarunkowaniach nie są w stanie rywalizować na poziomie ekstraklasy, co wiąże się z tym, że koszykarki bardzo często kończą swoje kariery lub przechodzą na pół amatorstwo. Posiadamy bardzo wiele zdolnej młodzieży, ale zupełnie nie potrafimy jej później zagospodarować. Pokazują to wynikî naszych kadr młodzieżowych, gdzie wcale nie odstajemy od innych europejskich krajów, a jednak, gdy przychodzi do rozgrywek seniorskich nasza Polska reprezentacja prezentuje bardzo mizerny poziom. Jak wiemy każdą dyscyplinę zespołową winduje reprezentacja narodowa. Bez silnej reprezentacji Polski nie będzie silnej polskiej koszykówki żeńskiej.

Obecna formuła rozgrywek naszym zdaniem się wyczerpała i powinna zostać jak najszybciej zmieniona. Polska liga powinna zostać szybko zreformowana. Czasem trzeba zrobić kilka kroków do tyłu, aby później cieszyć się z efektów naszej wspólnej pracy. Dlatego apelujemy do Pana Prezesa i Zarządu Polskiego Związku Koszykówki o podjęcie radykalnych kroków, które uzdrowią naszą żeńską koszykówkę. Granie w takiej lidze jak do tej pory dla klubu AZS Poznań mija się z celem.

Zwracamy się również w imieniu klubów, które dysponują mniejszym budżetem o ograniczenie kosztów funkcjonowania w lidze w kolejnym sezonie. Nie da się ukryć, że sport będzie miał ogromne problemy w pozyskiwaniu funduszy na działanie. Dlatego prosimy m.in. o powrót do sędziowania meczów przez dwóch sędziów na boisku, do obsady stolikowej podobnej do 1 ligi kobiet. Prosimy także o przeanalizowanie wysokości opłat wnoszonych do Związku.

Reasumując chcielibyśmy jako klub zapoczątkować dyskusję nad odnową polskiej żeńskiej koszykówki, ponieważ bardzo nam zależy na powrocie do najlepszych czasów, chociażby w nawiązaniu do zdobytego 21 lat temu Mistrzostwa Europy.

W imieniu AZS Poznań liczymy na pozytywne rozpatrzenie naszych próśb."