Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problem z wrakami pod Poznaniem. Wiele samochodów porzucają pracownicy z zagranicy, którzy wracają do domu i nie chcą zabierać ich ze sobą

Mikołaj Woźniak
Mikołaj Woźniak
W ostatnim czasie z ulic gminy Swarzędz zniknęło 16 wraków. 3 z nich były zarejestrowane na obcokrajowców. To jednak nie koniec, bo kilkoma innymi, mimo że oficjalnie nie zostały przerejestrowane - także jeździli obywatele innych państw.
W ostatnim czasie z ulic gminy Swarzędz zniknęło 16 wraków. 3 z nich były zarejestrowane na obcokrajowców. To jednak nie koniec, bo kilkoma innymi, mimo że oficjalnie nie zostały przerejestrowane - także jeździli obywatele innych państw. Straż Miejska w Swarzędzu
Częste problemy z porzuconymi samochodami mają strażnicy miejscy z gminy Swarzędz niedaleko Poznania. Dostrzegli oni, że w coraz większej liczbie przypadków wraki pozostawiają obywatele innych państw, a przede wszystkim Ukrainy. Często kupują oni samochody o wartości kilkuset do kilku tysięcy złotych, bo dojeżdżać nimi np. do pracy, ale z różnych względów nie decydują się na zabranie aut do ojczyzny.

- Coraz większy problem stanowią pojazdy zakupione tanio przez obcokrajowców przebywających czasowo w Swarzędzu i porzucane na ulicach, gdy wyjeżdżają z Polski - zasygnalizowali w ostatnich dniach strażnicy miejscy ze Swarzędza.

Zobacz także:

Od początku 2020 roku do końca czerwca z ulic Poznania zniknęło 477 nieużywanych samochodów. - Dzięki pracy strażników 337 z nich usunęli sami właściciele - informuje Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej. Czytaj dalej --->

Prawie 500 wraków zniknęło w tym roku z ulic Poznania. Gdzie...

W samej tylko miejscowości Jasin od początku roku odholowali już 11 porzuconych samochodów. Kolejne zbierano z terenu całej gminy. W wielu przypadkach okazuje się, że wrak należał do obywatela innego państwa, w przypadku Swarzędza - przede wszystkim Ukrainy. Zdarzył się też choćby samochód zarejestrowany na mężczyznę pochodzenia tureckiego, ale już z polskim obywatelstwem.

Czytaj także: S5 z Poznania do Wrocławia kierowcy jeżdżą od miesięcy, ale nadal nie można zatankować przez ponad 120 km. Kiedy pojawią się stacje?

- Właściciele tych aut najczęściej przyjeżdżają do Polski do pracy i kupują jak najtańszy samochód, zwykle wartości od kilkuset złotych do kilku tysięcy. Jeżdżą nimi według swoich bieżących potrzeb, a kiedy decydują się na powrót do ojczyzny, auto jest zostawiane na ulicy. Najpewniej nie mają czasu lub nie opłaca się go dalej sprzedawać

- tłumaczy nam Piotr Kubczak, komendant swarzędzkiej straży miejskiej.

Polecamy:

Codziennie w całej Polsce kradzionych jest 37 aut. Najwięcej samochodów ginie w Warszawie i okolicach, następnie w województwie śląskim i na Dolnym Śląsku. Na czwartym miejscu znalazł się Poznań i okolice. W 2018 roku łupem złodziei padły tutaj 1233 samochody (zarówno osobówki, jak i ciężarówki oraz dostawczaki). Wiemy, które marki i modele giną w Poznaniu najczęściej! Przejdź dalej i sprawdź --->

15 najczęściej kradzionych aut w Poznaniu i okolicach. Te mo...

I podaje liczby. Na 16 ostatnich przypadków odholowania wraku - trzy pojazdy były zarejestrowane na obywateli innych państw. We wszystkich trzech przypadkach - Ukrainy. To jednak nie koniec, bo w pozostałych sytuacjach zdarzało się, że informacja o tym, że autem jeździli obcokrajowcy docierała do strażników po fakcie - od mieszkańców. Wiele z samochodów nie zostaje bowiem przerejestrowanych na nowego właściciela.

Sprawdź również: Tekturowe "czeki" zamienią się w żywą gotówkę? Wystartował Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. Wielkopolska dostanie 0,5 mld złotych

Z podawanych nam informacji, w przypadku konkretnie aut kupowanych przez obywateli Ukrainy na przeszkodzie w zabraniu ich do kraju mogą stać m.in. bardzo wysokie cła na wwóz samochodu. Niejednokrotnie przekraczają one realną wartość pojazdu.

Teoretycznie za odholowanie wraku powinien zapłacić jego właściciel. W praktyce jednak często zdarza się, że strażnikom nie udaje się do niego dotrzeć.

- Mamy już kolejne zgłoszenia o pojazdach do odholowania. Co ciekawe, tym razem kilka z wraków, to porzucone auta na niemieckich rejestracjach

- mówi komendant Kubczak.

Jak się okazuje problem nie dotyczy tylko Swarzędza. Także w Poznaniu dochodziło do podobnych sytuacji.

- Nie określiłbym ich mianem nagminnych, ale faktycznie - niejednokrotnie zdarzało i zdarza się tak, że odholowujemy pojazdy zarejestrowane na obcokrajowców

- potwierdza Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej.

Zobacz: Znikają wraki samochodów. Straż miejska w Poznaniu czyści ulice miasta ze starych aut

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski