Ekolodzy czuli się pomówieni sposobem, w jaki przedstawiono ich w książce "W szponach władzy" . W pozwie znalazło się m.in. określenie "ekoterroryści".
Polecamy:
Henryk Stokłosa: Milioner i więzień - historia pilskiego biznesmena
Chodzieski sąd w grudniu 2012 roku uznał Stokłosów winnych pomówienia: nałożył na nich łącznie 20 tys. złotych grzywny i 5 tys. złotych nawiązki na DPS w Rzadkowie. To orzeczenie nie satysfakcjonowało żadnej ze stron: ekolodzy domagali się jeszcze przeprosin, a druga strona uniewinnienia.
Na sierpniowej rozprawie ma zeznawać świadek Stokłosów, który ma ujawnić źródło finansowania stowarzyszenia. Według książki, miała nim być firma konkurencyjna dla "Farmutilu". Ekolodzy temu zaprzeczają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?