We wtorek sąd przesłuchał ostatniego świadka. Była nim dawna pracownica Piotra K. zatrudniona na kierowniczym stanowisku w jednej z jego firm.
Sędzia Jacek Bytner ogłosił, że wyrok zapadnie na kolejnej rozprawie, czyli 7 lipca. Najpierw jednak oskarżony biznesmen, jak sam zapowiedział, wygłosi godzinne oświadczenie. Potem mowy końcowe przedstawi prokurator, pokrzywdzeni oraz obrońca oskarżonego.
W tym procesie Piotr K., który w przeszłości dostarczał obiady do poznańskich szkół i szpitali, jest oskarżony m.in. o oszustwo na szkodę swojego wieloletniego znajomego. Pożyczył od niego 300 tys. zł na rozwój firmy, rzekomo nie informując o długach spółki.
Pokrzywdzonych jest więcej. Firma garmażeryjna skarżyła się, że nie zapłacił jej za towar. Właściciele mieszkań w Plewiskach i Poznaniu zeznali, że unikał płacenia im za lokal. Również firma Komputronik ma pretensje o niezapłacony czynsz.
Piotr K. do winy się nie przyznaje. W przeszłości był już karany za działanie na szkodę firm z branży mięsnej. Nie płacił im za towar. Gdy mimo wyroku nie naprawił wyrządzonej szkody, sąd odwiesił mu jeden z wyroków i skierował go do więzienia. Obecnie biznesmen odpowiada z wolnej stopy.
Zobacz też: Detektyw w sądzie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?