Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Gapik wyjdzie wcześniej z więzienia? Jest decyzja sądu

Joanna Labuda
Joanna Labuda
Prof. Gapik został skazany w kwietniu 2013 r.
Prof. Gapik został skazany w kwietniu 2013 r. Grzegorz Dembiński
Prof. Lechosław Gapik, skazany za molestowanie kilku pacjentek, nie wyjdzie wcześniej z więzienia. Taką decyzję podjął w środę poznański sąd apelacyjny.

Prof. Gapik został skazany na cztery lata pozbawienia wolności. Za dobre sprawowanie miał szansę wyjść wcześniej. Zgodę na to wydał w grudniu poznański sąd okręgowy, jednak z tą decyzją nie zgodziła się prokuratura, a poparł ją sąd apelacyjny. W środę rozpatrzono zażalenie obrońcy Lechosława Gapika.

- W postawie i zachowaniu skazanego nie zaszły takiego rodzaju zmiany, aby uzasadnionym było kontynuowanie procesu resocjalizacji na wolności. Samo niewzbudzające zastrzeżeń funkcjonowanie w izolacji więziennej nie może stanowić wystarczającego uzasadnienia dla warunkowego przedterminowego zwolnienia z reszty kary pozbawienia wolności - mówiła sędzia Izabela Pospieska, która tym samym utrzymała w mocy wyrok sądu I instancji.

Sędzia podkreśliła, iż przestrzeganie regulaminu zakładu karnego i dobre zachowanie należą do obowiązków skazanego i nie świadczą o tym, że tym wyróżnia się on w gronie osadzonych. Natomiast przedterminowe zwolnienie wyklucza to, że mimo wielu lat izolacji prof. Gapik nadal ma bezkrytyczny stosunek do popełnionych przestępstw.

- Taka postawa skazanego, mimo innych podejmowanych przez niego aktywności w zakładzie karnym, nie daje gwarancji, że po opuszczeniu zakładu nie postanowi ponownie - pod przykryciem w postaci nowatorskiej terapii - wykorzystać seksualnie swoich pacjentek. Lechosław Gapik nie wyciągnął wniosków. Brak refleksji oznacza, że przebieg procesu resocjalizacji jedynie w połowie można uznać za efektywny - uzasadniała sędzia Pospieska.

Decyzja sądu jest prawomocna. Prof. Gapik ma wyjść na wolność 20 lutego 2018 roku.

Przypomnijmy, że śledztwo przeciwko Gapikowi ruszyło w 2010 roku po emisji reportażu w "Uwadze" TVN i po zeznaniach złożonych przez skrzywdzone pacjentki. Z nagrania na ukrytej kamerze wynikało, że Gapik dotyka pacjentki w intymne miejsca, jednej z nich powiedział, że "to jeszcze nie ten etap, cipka się jeszcze mokra nie zrobiła", innej kazał ssać kciuka. Po emisji reportażu Gapik twierdził, że stosował autorską metodę terapii polegającej na sugestywnym dotyku. Prokuratura oraz sądy dwóch instancji nie uwierzyły w jego wersję i uznały, że molestował kilka kobiet.

28-latka wielokrotnie zgwałcona w Ostrzeszowie. Dwóm zatrzymanym grozi 12 lat więzienia:

źródło: TVN24/x-news.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski