Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Kleiber: Właśnie otarliśmy się o Nobla, jest o czym marzyć

Karolina Koziolek
prof. Michał Kleiber
prof. Michał Kleiber archiwum
Z profesorem Michałem Kleiberem, prezesem PAN, byłym ministrem nauki, rozmawia Karolina Koziolek

Jubileusz 40 lat oddziału Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu to okazja do podsumowań. Dlaczego wciąż nie mamy Nobla?
Michał Kleiber: - To wcale nie takie śmieszne. Dwa lata temu prawie się o niego otarliśmy, ale problemem było to, że nie potrafiliśmy odpowiednio zadziałać. Polacy o pół roku za późno opublikowali wyniki badań. Chodzi o grafen, za który Nobla z fizyki dostał zespół brytyjsko-rosyjski. Grafen to węgiel, który za niedługo zmonopolizuje rynek wyświetlaczy dotykowych.

Nobla nie dostaliśmy, ale może chociaż uda nam się produkować części np. do telefonów z grafenu?
Michał Kleiber: - To w tej chwili moje oczko w głowie. Jednak spotykam się w tej kwestii z murem nie do przebicia. Uważam, że to powinno leżeć w naszym interesie narodowym. Nawet Pani nie wie z jakimi spotykam się przeszkodami. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku niebieskiego lasera, który teraz jest we wszystkich elektronicznych urządzeniach. Niebieski laser to też polska myśl, której nie potrafiliśmy "sprzedać".

Czego nam brakuje? Poza pieniędzmi, oczywiście.
Michał Kleiber: - Na zachodzie bardzo popularny jest zawód brokera naukowego. To osoba, która zagląda naukowcom przez ramię, a równocześnie ma kontakt z przedsiębiorstwami i wie, czego one potrzebują.

Jest Pan zdania, że nie jest tak źle, mimo iż nasi naukowcy są mało cytowani, a polska nauka nie ma w świecie renomy?
Michał Kleiber: - Nie musimy mieć kompleksów. Są jednak dwie niezmiernie ważne rzeczy, które po prostu trzeba zmienić. Po pierwsze, finansowanie nauki. Jeśli państwo nam zaufa i będzie finansowało na przyzwoitym poziomie, zaufa nam też świat nauki. Z drugiej strony trzeba zmienić myślenie - chodzi o szacunek dla kreatywności, którego w Polsce nie ma. Tutaj nowy, czy odmienny, znaczy gorszy. W Stanach inny znaczy: odważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski