Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator miał w gabinecie fotomontaż z Jarosławem Kaczyńskim: "Ein Volk, ein PiS, ein Katschor". Krzysztof L. znieważył prezesa PiS-u?

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Prokurator z Poznania miał w gabinecie fotomontaż z Jarosławem Kaczyńskim. Śledczy został oskarżony o znieważenie prezesa PiS-u.
Prokurator z Poznania miał w gabinecie fotomontaż z Jarosławem Kaczyńskim. Śledczy został oskarżony o znieważenie prezesa PiS-u. Sylwia Dabrowa
Krzysztof L., prokurator z Poznania powiesił w swoim gabinecie fotomontaż z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Ktoś zgłosił to do prokuratury, która oskarżyła śledczego o zniewagę prezesa PiS. Sąd wydał prawomocną decyzję w tej sprawie.

Sprawę jako pierwsza opisała "Gazeta Wyborcza". Fotomontaż wisiał na ścianie w gabinecie prokuratora Krzysztofa L. z Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto. Swastyka została zastąpiona logiem Prawa i Sprawiedliwości. Pojawił się też napis „Ein Volk, ein PiS, ein Katschor” nawiązujący do nazistowskiej propagandy.

O sprawie dowiedziała się Prokuratura Krajowa. W jaki sposób?

– Ktoś zrobił zdjęcie temu plakatowi i wysłał je do Warszawy. Teoretycznie mógł to zrobić jakiś interesant, ale wydaje się to mało prawdopodobne, bo takie osoby nie powinny być zostawiane same w pokoju. Raczej zrobił to ktoś z naszej firmy

– mówił nam jeden z prokuratorów.

Śledztwo prowadzono pod kątem propagowania faszyzmu.

– Taka kwalifikacja jest naciągana, był to satyryczny plakat. Można jednak dopatrywać się przewinienia dyscyplinarnego polegającego na uchybieniu godności zawodu prokuratora. Grożą za to surowe konsekwencje służbowe

– opowiadał nasz rozmówca z prokuratury.

Prokurator Krzysztof L. od lat pracuje w Prokuraturze Rejonowej Poznań Nowe Miasto. Decyzją przełożonych został czasowo zawieszony w czynnościach służbowych. Obecnie wrócił już do pracy.

Zobacz też:

Prokurator z Poznania znieważył Jarosława Kaczyńskiego?

Krzysztof L. usłyszał zarzuty i został później oskarżony o popełnienie przestępstwa z art. 216 par. 1 kodeksu karnego, który brzmi: „kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”.

Sprawę oskarżonego prokuratora rozpatrywał Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto, który we wrześniu tego roku umorzył postępowanie prowadzone przeciwko Krzysztofowi L.

Na to postanowienie prokuratura złożyła zażalenie, które w piątek, 9 grudnia rozpatrzył Sąd Okręgowy w Poznaniu.

Sąd utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji, oznacza to, że oskarżony prokurator nie popełnił zarzucanego mu przestępstwa, czyli nie znieważył Jarosława Kaczyńskiego.

Ogłoszone w piątek postanowienie jest już prawomocne.

– Chciałabym wskazać, że kluczową dla przedmiotowej sprawy była kwestia spełnienia ustawowych przesłanek zarzucanego czynu z art. 216 par. 1 kk. To przestępstwo jest popełnione wówczas, gdy sprawca znieważa inną osobę w jej obecności, choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie, albo w zamiarze, aby zniewaga do tej osoby dotarła. Sąd pierwszej instancji wykluczył wszystkie te trzy przesłanki, te sposoby działania

– uzasadniała wyrok sędzia Dorota Maciejewska-Papież.

Dodaje, że oskarżyciel publiczny w swoim zażaleniu na umorzenie postępowania prowadzonego przeciwko oskarżonemu, zaskarżył tylko jeden z tych sposobów działania - publiczność działania.

– W ocenie Sądu Okręgowego to ustawowe znamię nie zostało spełnione i w tym zakresie należy podzielić argumentację Sądu Rejonowego. Należy wskazać, że miejsce publiczne, jakim jest urząd, czy siedziba prokuratury, nie jest równoznaczne z działaniem publicznym. To działanie to takie, które może być dostrzeżone dla bliżej nieokreślonej liczby osób, i ten warunek w ocenie sądu nie został spełniony

– mówi sędzia.

I dodaje: – Pokój, w którym doszło do ujawnienia tego plakatu, to było miejsce pracy wyłącznie jednej osoby. Swobodny dostęp do tego pokoju miał prokurator w nim pracujący i prokurator go zastępujący. Sporadycznie do tego pokoju wchodziło niewielkie grono osób ściśle współpracujących z prokuratorem, czy osób wobec których prowadzono czynności, ale w naszej ocenie nie należy tego utożsamiać z tą nieograniczoną, bliżej nieokreśloną liczbą osób, jaka jest wymagana dla publiczności działań.

Sędzia Maciejewska-Papież podkreśliła, że w sprawie przesłuchano kilkadziesiąt osób.

– Żadna z tych osób, poza osobami, które przeprowadzały czynności oględzin pokoju w dniu 28 stycznia 2019 roku, tego plakatu nie dostrzegła. W związku z tym już powyższy brak spełnienia znamion przestępstwa z art. 216 par. 1 kodeksu karnego, uzasadnia umorzenie postępowania w tej sprawie i z tego też względu nie ma potrzeby analizy tego drugiego z zarzutów podniesionych w zażaleniu, czyli opinii biegłego w kwestii, czy plakat wykraczał poza dopuszczalne ramy satyry, cz też nie, bo ustawowe znamiona tego czynu nie zostały spełnione

– kończy sędzia.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Niekiedy dochodzi do sytuacji, gdy wysokie rachunki przekraczają możliwości finansowe gospodarstwa domowego, w wyniku czego dostawcy odcinają dopływ prądu lub gazu. Z danych Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że problem ten dotyczy głównie odbiorców w gospodarstwach domowych, a przyczyną prawie wszystkich z blisko 265 tysięcy przypadków wstrzymania dostaw w 2021 roku był brak terminowych płatności za pobraną energię elektryczną i gaz ziemny. Kiedy dostawca może odciąć prąd i jak uniknąć odcięcia prądu, kiedy mamy problem z opłaceniem rachunków? Sprawdź --->

Trudności z opłaceniem rachunków za prąd? Podpowiadamy, co z...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski