Prokurator w ratuszowym wydziale budownictwa

Do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w wydziale miejskiego urzędu.

- Już w ubiegłym roku informowaliśmy media o licznych nieprawidłowościach, do których doszło w Wydziale Budownictwa, Urbanistyki i Architektury we wcześniejszych latach. W związku z tym, po zakończeniu audytu wewnętrznego, konsekwencją było złożenie do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego. Zawiadomienie dotyczy kilku nieprawidłowości z lat 2010-2014, nie wskazuje jednak osób odpowiedzialnych, pozostawiając tę kwestię ocenie prokuratury - informuje Elżbieta Zmarzła, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Kaliszu.

Agata Kobiela-Kurczaba, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim poinformowała nas, że Prokuratura Rejonowa w Kaliszu zwróciła się o wyłączenie jej z postępowania dla zachowania bezstronności. Dochodzenie zostanie przeniesione więc do innej jednostki.

O audycie przeprowadzonym w Wydziale Budownictwa Urbanistyki i Architektury mówiło się głośno jesienią ubiegłego roku. Podczas zwołanej wtedy konferencji prasowej prezydenci Kalisza informowali, iż poprzednie władze z prezydentem Januszem Pęcherzem na czele nie wywiązywały się z obowiązków, które nakłada na nie ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, np. radzie miejskiej nie były przedstawiane odpowiednie dokumenty i analizy. A generalnie w latach 2004 - 2014 można zaobserwować całkowity brak kontroli władz miasta nad planami miejscowymi Jak mówili, audyt, który notabene był pierwszą od kilkunastu lat kontrolą w tym wydziale, ujawnił 20 poważnych nieprawidłowości. Niektóre mieli wskazać sami mieszkańcy. Dotyczyły one np. budowy POLOmarketu przy ul. Polnej. Z ustaleń służby audytorskiej miało wynikać, że w 2013 roku zatwierdzono podział nieruchomości niezgodnie z ustaleniami obowiązującego, miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Przesunięto bowiem zaplanowaną wcześniej drogę dojazdową i zrobiono to wbrew prawu. Sformułowano też inne zarzuty, jak choćby taki, że były podejmowane uchwały, które nie mają oparcia w dokumentach. Mówi się też m.in. o działce przy ul. Budowlanych, którą miasto odkupiło od prywatnych właścicieli z przeznaczeniem na poszerzenie tej ulicy. Kwota transakcji opiewała na ok. 700 tys. zł, choć wcześniej ludzie ci kupili tę nieruchomości za kwotę kilkanaście razy mniejszą. A co najważniejsze - nie istniały żadne plany dotyczące ewentualnego poszerzenia ul. Budowlanych i dotąd tego nie zrobiono.

W audycie można było też przeczytać : „Niczym nieuzasadnione przeciąganie prac nad uchwalaniem planów, wywoływanie uchwał na wniosek pojedynczych inwestorów skutkowało ponoszeniem wydatków ze środków publicznych, które okazywały się niecelowe”.

W omawianym okresie naczelniczką Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego była Elżbieta Kowalska (od ubiegłego roku na emeryturze). Jej zastępcą był Jan Kłysz - obecnie wicestarosta kaliski, który tak skomentował ostatnie wydarzenia: W swoim działaniu nigdy nie dopuściłem się czynów zabronionych prawem. Czy potwierdzą się zarzuty? Czas pokaże.

Art. 231 kk. Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza

§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228 sprzedajność pełniącego funkcję publiczną.