Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura i CBA badają budowę Wydziału Chemii UAM

Łukasz Cieśla
Czy podczas budowy Wydziału Chemii UAM doszło do korupcji?
Czy podczas budowy Wydziału Chemii UAM doszło do korupcji? Grzegorz Dembiński
Czy podczas budowy Wydziału Chemii UAM doszło do korupcji? Postępowanie prowadzi poznańska Prokuratura Apelacyjna i CBA. Zabezpieczono już dokumentację na uniwersytecie, w firmie Budimex, będącej generalnym wykonawcą prac oraz u podwykonawców.

Wczoraj telewizja WTK podała informację, że sprawa dotyczy inwestycji w kampusie na poznańskim Morasku, gdzie mieści się wiele budynków dydaktycznych UAM. Nam udało się poznać więcej szczegółów tej sprawy.

Jak wynika z naszych informacji śledztwo wszczęto w 2011 roku i prowadzone jest "w sprawie", a nie "przeciwko". To znaczy, że do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poznań: Morasko jak wielki dom dla studentów [ZDJĘCIA]
Poznań zmienia się w miasteczko akademickie
Korupcja na UAM? CBA zatrzymało trzy osoby

Prokurator Hanna Grzeszczyk z poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej nie chciała ujawnić szczegółów. Nie ujawniła, z czyjej inicjatywy wszczęto śledztwo: czy ktoś złożył doniesienie, czy też organy ścigania same wpadły na trop.

- Mogę jedynie powiedzieć, że w różnych instytucjach zabezpieczyliśmy różne dokumenty w sprawie inwestycji na Morasku. Trwa ich analiza - powiedziała nam prokurator Grzeszczyk.

Z naszych źródeł wynika, że chodzi o budowę Wydziału Chemii. Inwestycja ruszyła kilka lat temu, a w zeszłym roku Budimex podpisał z uczelnią kontrakt na jej dokończenie. Wartość zlecenia opiewa na 20 mln zł. W śledztwie chodzić ma o łapownictwo czynne i bierne, czyli przyjmowanie łapówek. W tej chwili trudno jednak przesądzić czy ktokolwiek usłyszy zarzuty.

Fakt zainteresowania śledczych firmą Budimex potwierdzili nam pracownicy tej firmy.

- Potwierdzam, że podjęto czynności wyjaśniające w związku z realizacją tej inwestycji, ale ani firma generalnego wykonawcy, ani żaden z jej pracowników nie występuje w tej sprawie w jakiejkolwiek roli procesowej. Zostaliśmy poproszeni jedynie o wydanie dokumentacji, w szczególności dotyczącej niektórych firm podwykonawczych pracujących na tym kontrakcie, co niezwłocznie uczyniliśmy - mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy Budimeksu.

Dokumenty na potrzeby śledztwa wydał już także poznański uniwersytet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski