- Wszystkim pięciu postawiliśmy zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym - mówi prokurator Bartosz Urban z Prokuratury Rejonowej w Pile. - Przyznają się do winy, choć każdy stara się umniejszyć swój udział w tym zdarzeniu.
Nie udało się ustalić, kto konkretnie ma na sumieniu śmierć Krzysztofa. Wina jest zbiorowa; tak jak zbiorowe były pięści i kopniaki, które wtedy na niego spadły. Sprawców było sześciu, ale najmłodszym z nich, nieletnim, zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich. Dlatego właśnie zabrakło go w akcie oskarżenia, skierowanym wczoraj do Sądu Okręgowego w Poznaniu przez pilską prokuraturę. Ta piątka, która stanie przed sądem - Kamil B., Jakub S., Łukasz J., Grzegorz Ł. i Jakub O. - to młodzi ludzie, mający od 17 do 23 lat. Pobicie ze skutkiem śmiertelnym to niejedyny zarzut, jaki usłyszeli. Odpowiedzą także za pobicie Michała, kolegi Krzysztofa B.
Brutalne pobicie 27-latka wstrząsnęło Piłą: po jego śmierci przeszedł ulicami miasta Czarny Marsz. Chociaż wina oskarżonych nie ulega wątpliwości, to nie ulega jej również fakt, że tej tragedii dałoby się uniknąć, gdyby Krzysztof B. i jego koledzy nie sprowokowali tej bójki. To oni wtedy szukali zaczepki, a kiedy doszło do konfrontacji, jeden z nich uciekł. Krzysztof B. trafił do szpitala w stanie krytycznym. Przytomność odzyskał tylko raz zaledwie na trzy godziny.
Pięciu oskarżonych od końca sierpnia przebywa w areszcie. O jego przedłużeniu zadecyduje teraz sąd. Grozi im do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?