Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: Przedwcześnie zakończono sprawę BSW i "wykupki" samochodu

Łukasz Cieśla
Biuro Spraw Wewnętrznych to tzw. policja w policji. To BSW zajmuje się funkcjonariuszami, którzy mogą mieć konflikt z prawem
Biuro Spraw Wewnętrznych to tzw. policja w policji. To BSW zajmuje się funkcjonariuszami, którzy mogą mieć konflikt z prawem Marcin Oliva Soto
Czy policjant z poznańskiego Biura Spraw Wewnętrznych współpracował ze złodziejami samochodów i dla swojego kolegi "wykupił" od nich skradzione auto? Takie anonimowe doniesienie wpłynęło do prokuratury w Pile. Ale ta nawet nie wszczęła śledztwa i szybko zamknęła sprawę. Po naszym tekście na ten temat akta przeanalizowała poznańska Prokuratura Okręgowa. Uznała właśnie, że należy wszcząć śledztwo i wyjaśnić wszelkie wątpliwości, bo wcześniej w pilskiej prokuraturze przedwcześnie zamknięto postępowanie.

Przypomnijmy: z anonimowego zawiadomienia wynikało, że policjant W. z poznańskiego Biura Spraw Wewnętrznych trzyma "sztamę" ze złodziejami samochodów. W lutym 2014 roku miał zorganizować wykupienie od nich skradzionego samochodu, który kilka dni wcześniej stracił jego wieloletni znajomy z Kostrzyna Wielkopolskiego. Według anonimu policjant podzielił się potem pieniędzmi z "wykupki", które dał jego znajomy, ze wskazanym z nazwiska znanym złodziejem samochodów.

CZYTAJ: "Dla dobra policji" tuszowano sprawę "wykupki" kradzionego samochodu?

W anonimie zarzucono też niewłaściwe działania szefowi poznańskiego BSW, które na co dzień ma wykrywać rozmaite patologie w samej policji. Ponoć krył podwładnego zamieszanego w rzekomą "wykupkę".

Sprawę miała wyjaśnić prokuratura w Pile. Ale prokurator Bartosz Urban nikogo nie przesłuchał. Uznał, że nie ma podstaw nawet do wszczęcia śledztwa. Oparł się na... ustaleniach kierownictwa BSW, z których wynikało, że policjant nie popełnił przestępstwa lecz jedynie dopuścił się drobnych przewinień.

O kulisach spraw pisaliśmy kilka tygodni temu. Zapytaliśmy wówczas poznańską Prokuraturę Okręgową, czy jej zdaniem słuszna była decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa. We wtorek otrzymaliśmy odpowiedź. - Sprawę, po publikacji "Głosu Wielkopolskiego", badał nasz wydział nadzoru. Wnioski są takie, że decyzja pilskiej prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa była przedwczesna. Należy wszcząć postępowanie i wyjaśnić poszczególne wątki - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej prokuratury.

Miesiąc temu wysłaliśmy pytania do prokuratora Bartosza Urbana z Prokuratury Rejonowej w Pile. Pytaliśmy m.in. o to, dlaczego nie wszczął śledztwa oraz czy prawdą jest, że w jego gabinecie na nieformalnej rozmowie pojawił się w tamtym okresie policjant z poznańskiego BSW. Prokurator do tej pory nie odpowiedział na nasze pytania. Początkowo tłumaczył, że jest zajęty inny sprawami służbowymi. We wtorek stwierdził, że kiedy ukazał się nasz pierwszy tekst, uznał, że nie jesteśmy już zainteresowani jego odpowiedziami.

Na razie nie wiadomo, który z śledczych zajmie się wyjaśnieniem sprawy "wykupki" i rzekomego udziału w niej policjanta W.

Z naszych ustaleń wynika, że inne prokuratury prowadzą obecnie dwa postępowania dotyczące poznańskiego BSW. Prokuratura Rejonowa Poznań Nowe Miasto prowadzi postępowanie odnośnie przekroczenia uprawnień przez pracowników biura. Prokurator prowadząca sprawę odmówiła jednak podania jakichkolwiek szczegółów.

Z kolei Prokuratura Okręgowa w Szczecinie wyjaśnia okoliczności budowy parkingów na terenie dwóch komend w Poznaniu. Chodzi o tzw. aferę parkingową. Prace dla policji, "na lewo", bez pokrycia w dokumentach, wykonał poznański Zarząd Dróg Miejskich. Sprawę początkowo wykryło BSW, ale nie zawiadomiło o niej prokuratury. Śledczy, oprócz samej inwestycji, sprawdzają, dlaczego policyjne BSW nie zawiadomiło ich o sprawie. Zrobiło to dopiero CBA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski