Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Ronda Kaponiera

Norbert Kowalski
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Ronda Kaponiera
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Ronda Kaponiera Waldemar Wylegalski
Poznańska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie remontu Ronda Kaponiera po zawiadomieniu Najwyższej Izby Kontroli.

– Śledztwo zostało wszczęte w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na niezachowaniu należytej staranności przy zarządzaniu mieniem komunalnym. Na razie postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko – mówi prokurator Jacek Pawlak, rzecznik prasowy poznańskiej Prokuratury Regionalnej, która nadzoruje śledztwo.

Zawiadomienie do prokuratury w maju tego roku złożyła Najwyższa Izba Kontroli. Ta jeszcze w marcu przedstawiła krytyczny raport po kontroli przebudowy Ronda Kaponiera. – Chaos organizacyjny, brak kompletnej dokumentacji projektowej, nieskuteczny nadzór oraz niewłaściwe przygotowanie jednostek miejskich przyczyniły się do opóźnień oraz do niekontrolowanego wzrostu kosztu inwestycji – wyjaśnia Andrzej Aleksandrowicz, dyrektor poznańskiej delegatury NIK.

Zobacz też: Kaponiera prawie gotowa

Raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawiał żadnych wątpliwości, że inwestycja była źle przygotowana. – Zarząd Dróg Miejskich (przez większość czasu pełnił funkcję inwestora dla tej inwestycji – przyp. red.) nierzetelnie przeprowadził postępowanie na opracowanie dokumentacji projektowej dotyczącej tej inwestycji – mówi Andrzej Aleksandrowicz, jednocześnie wskazując, że zawiadomienie NIK wysłane do prokuratury miało 16 stron.

Kontrolerzy NIK na kolejnych kartach wytykali coraz większą liczbę błędów i niedociągnięć. Jednym z nich miało być nieuwzględnienie w wykazie prac gruntownej przebudowy Mostu Uniwersyteckiego, mimo że jego zły stan techniczny był znany już od 2006 roku. Zastrzeżenia NIK dotyczyły również samego przebiegu robót przy przebudowie Ronda Kaponiera, w tym przede wszystkim tempa prac i znacznego wzrostu kosztów inwestycji. Remont, który początkowo miał kosztować 150 mln zł, ostatecznie pochłonie 359 mln zł.

– Wzrost ten w znacznym stopniu spowodowany był zwiększaniem się zakresu przewidywanych do wykonania prac – tłumaczy A. Aleksandrowicz.

Jednocześnie podkreśla, że pierwotny termin zakończenia inwestycji, który przewidziano na koniec listopada 2013 roku, był kilkakrotnie przesuwany. Ponadto, w ocenie NIK, prawidłowej kontroli nad inwestycją nie sprawował Urząd Miasta Poznania. Przyczyną tego miały być niekompletne informacje o problemach pojawiających się na budowie w dokumentach, które trafiały do urzędników.

Krytyczne uwagi odnoszą się także do spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie, która od lipca 2014 roku do lipca 2015 r. pełniła funkcję inwestora zastępczego. – Nie była ona odpowiednio przygotowana do wykonywania obowiązków – mówi Andrzej Aleksandrowicz.

W ocenie NIK niedociągnięcia i błędy ze strony miejskich instytucji miały doprowadzi nie tylko do kilkuletnich opóźnień przy Remoncie Kaponiera, ale również do niegospodarnego zarządzania pieniędzmi i niepotrzebnego wydania przez miasto 11 mln zł. – Tej kwoty na razie nie mogę potwierdzić, gdyż śledztwo jest na etapie wstępnym. Stale gromadzimy materiał dowodowy oraz przesłuchujemy kolejnych świadków – informuje prokurator Jacek Pawlak.

Kaponiera prawie gotowa. Zakończenie już za kilkanaście dni!

Kaponiera prawie gotowa. Zakończenie już za kilkanaście dni! [ZDJĘCIA]

Po przedstawieniu marcowego raportu NIKpróbowaliśmy się skontaktować z byłym wiceprezydentem Mirosławem Kruszyńskim i Kazimierzem Skałeckim, byłym zastępcą dyrektora i prezesa w ZDM i PIM. Nie chcieli jednak rozmawiać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski