Promocyjny wideoklip do polsko-macedońskiego filmu nagrali w Poznaniu

Jak udało się nagrywanie niedzielnego klipu promocyjnego?

Konrad Komorniczak: Nagrywanie klipu wyglądało dokładnie tak jak przewidywaliśmy. Momentami było bardzo zimno, a momentami gorąco. Zimno, bo aura była zimowa. Gorąco, bo pracowaliśmy pod presją czasu. Przede wszystkim jednak przez cały ciężką pracę łączyliśmy z dobrą zabawą. Do dogrania pozostały nam trzy drobne sekwencje, które nagramy je pod kod koniec tygodnia. W tej chwili dobieramy macedońską muzykę i potem pozostaje już tylko montaż. Z efektów pracy jesteśmy bardzo zadowoleni. Premierę wideoklipu planujemy na imprezie bałkańskiej, o której poinformujemy z odpowiednim wyprzedzeniem.

Ile osób pojawiło się na Placu Wolności?

Konrad Komorniczak: Na miejscu oprócz ekipy pojawiło się 30 osób. W imieniu organizatorów serdecznie dziękuję. Przede wszystkim za dobry humor i przychylność dla projektu, ale także za wyrozumiałość dla lekkiego opóźnienia w kręceniu finałowej sceny.

Można powiedzieć, że produkacja filmu "Ohrid.mk" zmierza w dobrym kierunku, tak?

Konrad Komorniczak: Jak najbardziej tak. Między innymi dzięki przychylności Głosu Wielkopolskiego. Z całą pewnością udało nam się zainteresować projektem szersze grono odbiorców. Ponadto, cały czas otrzymujemy zapytania, które z pewnością ułatwią nam skuteczną pracę nad filmem poprzez aktywizowanie rosnącej grupy fanów filmu, jak i dadzą kolejny argument w rozmowach ze sponsorami.

Jakie teraz będą następne kroki w produkcji?

Konrad Komorniczak: Następne kroki produkcji to w pierwszej kolejności premiera niedzielnego klipu w mediach oraz na bałkańskiej imprezie w jednym z poznańskich klubów. Oczywiście równolegle nie ustają prace nad pozyskiwaniem partnerów medialnych i sponsorów, tak w Polsce, jak i w Macedonii. Powstaje także pełna odsłona strony interentowej. Co do samego filmu "Ohrid.mk" - planujemy wyjazd roboczy do Macedonii na koniec lutego. Tam zamierzamy pracować nad scenopisem i chcemy skręcić dwa kolejne filmy promocyjne. Potem pojawimy się w macedońskich mediach i udamy się na pierwsze rozmowy z macedońskimi sponsorami.