Protest działkowców przed urzędem [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Kilkaset tysięcy osób w całej Polsce mieszka na ogródkach działkowych. Działki to nasze życie - mówił Jarosław Urbań-ski z Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów w trakcie protestu przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu.

Pikietę zorganizowały stowarzyszenia działkowców wraz z WSL. Inicjatorzy demonstracji przekonywali, że ostatnie działania Polskiego Związku Działkowców zmierzają w stronę „rugowania” mieszkańców tych obszarów. Za przyczynę problemu uznają złą - ich zdaniem - politykę mieszkaniową.

- To nie jest problem marginalny - zapewnił Urbański.

Wtórowali mu licznie przybyli działkowcy z różnych części kraju. Przekonywali, że coraz więcej ludzi, zwłaszcza młodych, zmuszonych jest do szukania swojego lokum właśnie na ogródkach.

- To gminy powinny udostępniać mieszkania tym, którzy z działek muszą się wynieść - dowodziła mieszkanka Swa-rzędza. - Doskonale poradzimy sobie bez PZD - dodała.

Demonstranci skandowali hasła takie jak „Eksmisje stop” oraz „Nie oddamy naszych działek”. W sekretariacie urzędu złożyli przygotowaną petycję.

- Miesiąc temu prezydent Poznania zobowiązał się, że nie skrzywdzi działkowców. Są to jednak tylko słowa, chcemy mieć takie zapewnienie na piśmie. Do tej pory go nie dostaliśmy - stwierdził Rafał Zawadzki ze Stowarzyszenia Forsycja. - PZD przygotowuje uchwały, które doprowadzić mają do wyrzucania ludzi. Wojewoda, jako przedstawiciel rządu, musi ten problem zauważyć - dodał.

Jarosław Urbański wyraził zadowolenie, że głos w ich sprawie zabrał Rzecznik Praw Obywatelskich.

- Zwrócił się on między innymi do minister Elżbiety Rafalskiej - podkreślił działacz.

Manifestacja trwała pół godziny i przebiegła spokojnie. Zgromadzenie liczyło ok. 100 osób, niektórzy z nich trzymali transparenty.