– Drużyna trakcyjna Kolei Wielkopolskich pragnie przeprosić Państwa za utrudnienia w ruchu pociągów, które nastąpią w najbliższym czasie, prawdopodobnie listopad. Nauczyciele, policjanci, lekarze. Przyszedł czas na nas aby zadbać o swoje zdrowie. Walczymy o równe traktowanie jeśli chodzi o płace na tym samym stanowisku (…) Prawdopodobna przerwa w ruchu potrwa 2 tyg. - taki post pojawił się w czwartek na facebookowym profilu Spotted: Koleje Wielkopolskie.
Koleje Wielkopolskie: Będzie protest maszynistów?
Piotr Senk, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Spółki Koleje Wielkopolskie, przyznaje, że pracownicy szykują się do protestu. – Ta wiadomość i chęć organizacji protestu były oddolną inicjatywą samych pracowników, do której my, jako związek zawodowy, się przyłączymy. Cieszymy się jednak, że grupa maszynistów sama postanowiła też coś zrobić – mówi Piotr Senk.
Dlaczego pracownicy chcą protestować? Jak wyjaśnia Piotr Senk, przyczyną mają być aktualne zarobki długoletnich oraz nowych pracowników. – Już teraz brakuje maszynistów w Kolejach Wielkopolskich, przez co aktualni pracownicy biorą nadgodziny. Oczywiście to fajnie, że można sobie dorobić, ale jest to też męczące. A gdy do końca roku zostaną odebrane nowoczesne elfy (typ pociągu – dod. red.), sytuacja jeszcze się pogorszy – opowiada Piotr Senk.
I dodaje: – Zarząd spółki już od jakiegoś czasu poszukuje nowych maszynistów od innych przewoźników oferując im atrakcyjne warunki. Ale nie może być tak, że wynagrodzenie nowych maszynistów jest znacząco wyższe od tych, którzy w pracują w Kolejach Wielkopolskich od lat. To główny problem.
Z tego powodu maszyniści zamierzają walczyć o wyższe wynagrodzenia i najprawdopodobniej rozpoczną w listopadzie protest polegający na przynoszeniu zwolnień L4. – Wśród maszynistów wrze. Odważnie mogę powiedzieć, że zorganizuje się na pewno ok. 40 osób. To powinno wystarczyć, by był problem z obsadzeniem pociągów – mówi Piotr Senk.
Jednocześnie dodaje, że związek zawodowy wystąpił do Państwowej Inspekcji Pracy z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli pod kątem ewentualnego nierównego traktowania pracowników i dyskryminacji płacowej.
Koleje Wielkopolskie zostaną sparaliżowane?
O planowanej akcji protestacyjnej słyszał już Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego. Właścicielem Kolei Wielkopolskich jest bowiem województwo wielkopolskie. Wicemarszałek przyznaje jednak, że o proteście dowiedział się z wpisu na facebooku.
– Nie mieliśmy żadnej bezpośredniej informacji i nie prowadzimy obecnie negocjacji dotyczących wzrostu wynagrodzeń – mówi Wojciech Jankowiak.
Jednocześnie dodaje, że do ewentualnego protestu podchodzi spokojnie. – Na czas protestu zastąpimy protestujących maszynistów innymi – przekonuje wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
Wojciech Jankowiak odnosi się także do zarzutów dotyczących wysokich wypłat dla nowych maszynistów Kolei Wielkopolskich. – Nie ma podbierania maszynistów z innych spółek. Przychodzą do nas pojedynczy pracownicy i nie zarabiają więcej niż nasi dotychczasowi maszyniści – twierdzi Wojciech Jankowiak.
Czytaj też: Tłok, ścisk i brak miejsc do siedzenia w pociągach Kolei Wielkopolskich. Czy będzie lepiej?
Chcieliśmy także porozmawiać z Markiem Nitkowskim, wiceprezesem Kolei Wielkopolskich, lecz nie udało nam się z nim skontaktować.
Sprawdź też:
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?