Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest przeciwko odebraniu dziecka od Matki. Dziewczynka ma trafić do ojca z Włoch

Alicja Durka
Alicja Durka
Odebranie dziecka nie było bezprawne, bo według prawomocnego postanowienia sądu, od półtora roku dziecko powinno być we Włoszech, na mocy Konwencji haskiej sąd nakazał powrót dziecka do Włoch. Po powrocie do Włoch Elena nie musi zamieszkać z ojcem, ale ma przebywać w kraju. Jednak dla matki powrót tam może oznaczać zatrzymanie, postępowanie karne i organicznie kontaktu z dzieckiem.Zobacz zdjęcia z protestu -->
Odebranie dziecka nie było bezprawne, bo według prawomocnego postanowienia sądu, od półtora roku dziecko powinno być we Włoszech, na mocy Konwencji haskiej sąd nakazał powrót dziecka do Włoch. Po powrocie do Włoch Elena nie musi zamieszkać z ojcem, ale ma przebywać w kraju. Jednak dla matki powrót tam może oznaczać zatrzymanie, postępowanie karne i organicznie kontaktu z dzieckiem.Zobacz zdjęcia z protestu -->Jakub Cybichowski
W tym tygodniu kurator, w asyście policji wykonali prawomocny wyrok sądu. Mała Elena została odebrana od matki - Elizy Rzun, która opublikowała w mediach społecznościowych film z zajścia. Na nagraniu słychać płacz, krzyki matki i córki. Dziecko ma trafić do ojca z Włoch. Mieszkańcy Środy Wielkopolskiej nie zgadzają się z decyzją i protestują. Zapowiadają, że nie przestaną do czasu, kiedy dziecko trafi do matki.

Konflikt rodziców trwa od trzech lat. Mała Elena urodziła się w Polsce, później wraz z rodzicami przeprowadziła się do Włoch. Matka dziewczynki wróciła jednak do swojego kraju i zamieszkała w Środzie Wielkopolskiej. Ojciec powiadomił miejscową policję, że dziecko zostało uprowadzone przez matkę bez jego zgody. Eliza Rzun zarzuca jednak byłemu partnerowi stosowanie przemocy wobec niej i córki.

Elena zabrana od matki

Od tego czasu kilkakrotnie podjęto próby odebrania Eleny od matki. Odebranie dziecka nie było bezprawne, bo według prawomocnego postanowienia sądu, od półtora roku dziecko powinno być we Włoszech, na mocy Konwencji haskiej sąd nakazał powrót dziecka do Włoch. Po powrocie do Włoch Elena nie musi zamieszkać z ojcem, ale ma przebywać w kraju. Jednak dla matki powrót tam może oznaczać zatrzymanie, postępowanie karne i organicznie kontaktu z dzieckiem.

Ojciec zaś twierdzi, że zarzuty są nieprawdziwe, bo kobieta nie ma dowodów o stosowaniu przemocy, nie zgłosiła się też na policję po domniemanym akcie agresji. Siostra Elizy Rzun, Jagoda Rzun przekazuje, że widziała siniaki i otarcia na szyi kobiety, które miały powstać w wyniku duszenia.

Na jednym z nagrań widać, jak mężczyzna, wraz z kuratorem i policją próbują odebrać dziecko. Zarówno córka, jak i matka krzyczą i płaczą, obie wyraźnie protestują. Wtedy czynności zostały wstrzymane. W tym tygodniu doszło do ponownej próby odebrania dziecka, tym razem udanej, co matka uwieczniła na filmie, na którym słychać wyraźne protesty. Matka Eleny zapowiedziała walkę. Koszty postępowania sądowego we Włoszech są bardzo drogie. Na ten cel utworzyły zbiórkę na 100 tys. zł.

Protest w Środzie Wielkopolskiej

W piątek w Środzie Wielkopolskiej odbył się protest w tej sprawie.

- Chcemy wesprzeć Elizę, żeby Elena wróciła do domu. Elena została porwana, odebrana matce, dla której dziecko jest całym światem, kocha dziecko, a dziecko oddano ojcu, który jest katem, nazistą i chce się zemścić - mówiła jedna z protestujących Justyna - jeszcze nie jest za późno. To nie tak mamy chronić nasze dzieci. Trzeba przerwać bezduszne ograniczenia wobec tego dziecka. Zacznijcie słuchać głosu Eleny. On brzmi stanowczo: ja chce do mamy! Chciałabym, żeby żony policjantów doświadczyły tego samego, żeby zatrzymali wasze żony siłą, zaczęli wykręcać ręce.

Protestujący zapowiadają, że kolejne protesty będą trwały do czasu, gdy Elena wróci do matki.

- To jest porażka polskiego państwa, porażka systemu sprawiedliwości, który nie stanął na wysokości zadania. Wyszły już pisma w sprawie pomocy mamie Eleny, skierowane do wszystkich organów, które mogą pomóc w tej sprawie. Najważniejsze są teraz środki finansowe, zbierane są na pomoc prawną, żeby mama Eleny mogła tam przebywać, żeby była blisko dziecka. Chcę wierzyć w to, że uda się doprowadzić tę sprawę do pozytywnego zakończenia

- mówił Piotr Mieloch, burmistrz Środy Wielkopolskiej.

Protestujący nie przebierali w słowach, na banerach pojawiły się hasła: „Elenka chce do mamy!”, „Gdy kurator do drzwi puka, to potrzebna jest bazuka! On nie chroni polskich dzieci, lecz traktuje je jak śmieci! Kuratorze- wstydź się, wstydź! Jak ty teraz możesz żyć?” Tłum skandował również „wszyscy patrzyli, nie ratowali”, „oddajcie Elenę”, „zdejmij mundur, przeproś matkę”.

od 16 lat
Nauczycielka jednego z poznańskich liceów wyprowadziła uczniów ze spektaklu w Teatrze Polskim w Poznaniu. Powodem jej zachowania była nagość w sztuce. Młodzież miała zgodę od rodziców na udział w przedstawieniu.

Nauczycielka katolickiego liceum wyprowadziła uczniów ze spe...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski