Akcja pod szyldem "Poznański protest przeciwko fałszerstwom wyborczym i nieudolności PKW" jest częścią ogólnopolskiej kampanii "Żądamy powtórzenia wyborów samorządowych". Uczestnicy wpierw skrzyknęli się na portalu społecznościowym Facebook, a następnie - o umówionej porze wyszli na ulice miast. Podobne protesty odbywały się m. in. w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, a nawet w Dublinie.
Na poznańskie wydarzenie, planowane pierwotnie na sobotę, 22 listopada, o godzinie 16 na Placu Wolności zapisało się niemal 900 osób. Kilka godzin przed protestem, przeniesiono go na godzinę 18 pod Urząd Wojewódzki przy al. Niepodległości. Pod jego gmachem pojawiło się około 200 osób.
Inicjatorzy protestu wskazują na skandaliczne uchybienia pracy Państwowej Komisji Wyborczej oraz szwankującego systemu informatycznego, który spowodował liczne nieścisłości w liczeniu głosów.
- Nie zgadzamy się na białoruskie standardy wyborcze, dlatego uważamy, że najlepszym rozwiązaniem jest powtórzenie wyborów. Dziwnym trafem taka sytuacja zdarzyła się akurat podczas pierwszych od wielu lat wyborów, których nie wygrała partia rządząca - pisali na stronie ogólnopolskiego wydarzenia organizatorzy.
W Poznaniu protestowali m.in. działacze Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke, Obozu Narodowo-Radykalnego, a także członkowie Klubu "Gazety Polskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?