Protestują, bo mają stracić bibliotekę

- Przez takie działanie około 2 tysięcy osób straci dostęp do książek i czasopism - twierdzą radni osiedlowi ze Starego Miasta, po tym jak dowiedzieli się, że zlikwidowana ma zostać filia Biblioteki Raczyńskich znajdująca się w Centrum Kultury Zamek.

Zobacz komentarz: Rękopisy nie płoną, przenoszą się

- Takie działania w kontekście planów rewitalizacji śródmieścia podważają ideę współdecydowania mieszkańców o kształcie ich dzielnicy - mówi radny Tomasz Dworek.

Według niego nie da się w żaden sposób obronić tezy o tym, że biblioteka w tym miejscu jest niepotrzebna. Jego koleżanka z lokalnego samorządu Mirosława Halilović i czytelniczka filii nr 27, dodaje, że biblioteka w Zamku ma także ważne znaczenie dla seniorów. - Nie potrzebujemy zachwalanych internetów, multimediów - potrzebujemy przyjaznego, dobrze skomunikowanego miejsca - stwierdza poznanianka. - Przychodząc do zamku przy okazji korzystamy z czytelni, dobrego kina, licznych wystaw, wydarzeń - dodaje.

Z członkami rady osiedla rozmawiali przedstawiciele władz miasta odpowiedzialni na kulturę. Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania wyjaśnił, że filia nie będzie zlikwidowana, a jedynie przeniesiona. Na Naramowice, gdzie brakuje tego typu placówek.
Według Anny Gruszeckiej, dyrektor Biblioteki Raczyńskiej, nowa filia rozpocznie swoją działalność w 2016 roku. Z wypożyczalni będzie można korzystać w sposób bardzo komfortowy. To dlatego, że między innymi wydzielone zostaną strefy: komputerów, stanowisk odsłuchowych, lektury czasopism. To dla tych, którzy przyjdą indywidualnie.

Będą także organizowane spotkania dla dzieci z okolicznych przedszkoli, szkół, czy też seniorów z północnej części Poznania

Nowa placówka ma być przystosowana do obsługi osób niepełnosprawnych. Będzie można skorzystać z oferty wypożyczenia lub przeczytania na miejscu książek i prasy, czy też komiksów. Jako że filia ma być nowoczesna to będzie także dostęp do multimediów, internetu i gier.

Natomiast Tomasz Dworek dodaje, że filia w Zamku jest cenna między innymi z tego powodu, że korzystają z niej studenci zwłaszcza ci uczący się na polonistyce. - Znaczną część odbiorców stanowią osoby starsze, które przyzwyczaiły się do tego miejsca, wiedzą jak trafić do czytelni - dodaje. Dlatego radni ze Starego Miasta przyjęli uchwałę zgodnie z którą nie zgadzają się na likwidację biblioteki w CK Zamek. Twierdzą, że nie można ograniczać dostępności do książek.

Według danych urzędu miasta ze wszystkich filii korzysta 90 tysięcy osób. Wypożyczają one rocznie 2,2 miliona książek.