Zatrzymanie sześciolatków w przedszkolach oraz konieczność zapewnienia przez miasto miejsc wszystkim dzieciom w wieku 3-6 lat spowoduje, że w najbliższym czasie prawdopodobnie zabraknie miejsc w miejskich placówkach. By temu zapobiec, miasto planuje ogłosić konkurs i wykorzystać miejsca z przedszkoli prywatnych.
- Problem z brakiem miejsc w przedszkolach wynika z cofnięcia reformy obniżającej wiek obowiązku szkolnego. Ten fakt powoduje, że miejsc fizycznie brakuje, bez tej zmiany nie było takich problemów - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Zgodnie z prawem od pierwszego września tego roku samorządy będą musiały zapewnić miejsca w przedszkolach dla wszystkich dzieci z Poznania w wieku 3-6 lat.
Dlatego też miasto chce przeprowadzić konkurs dla niepublicznych przedszkoli, które oferowałyby miastu miejsca w prywatnych placówkach. Urzędnicy miejscy przedstawili już propozycję takiego rozwiązania radnym z Komisji Oświaty i Wychowania. Wydział oświaty szacuje, że może być potrzebnych nawet 2000 miejsc.
- Sześciolatki w większości pozostały w przedszkolach i widzimy, że nie będziemy w stanie zapewnić miejsc w publicznych przedszkolach, do czego zobowiązuje nas ustawa. Stąd pomysł konkursu - tłumaczy Anna Janowicz z wydziału oświaty.
Nie wszyscy radni uważają to za dobre rozwiązanie. Przemysław Alexandrowicz z PiS twierdzi, że ostatnie złe doświadczenia z żłobkami, gdzie miasto już płaci za miejsca w prywatnych placówkach, powinny być nauką, że to niekoniecznie jest dobry pomysł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?