- Nie przez przypadek nie zasiadłem za stołem prezydialnym - powiedział Jacek Sobczak, przewodniczący zarządu osiedla Grunwald Południe. Następnie dodał, że konsultacje zostały narzucone i nie były inicjatywą ani rady, ani zarządu osiedla.
Grunwaldzka bezpieczna, dostępna i szybka - taki tytuł widniał na prezentacji przygotowanej przez ZDM.
Było to kolejne spotkanie z mieszkańcami osiedli położonych wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej, a dotyczące m.in. budowy trasy rowerowej. Poprzednie - zdaniem Jacka Sobczaka - nie zakończyły się przygotowaniem raportu, nie zbadano także przepustowości ulicy. To miał być warunek kolejnej rundy konsultacji. Wczorajsze spotkanie było więc, zdaniem Sobczaka, nieuzasadnione.
Pierwotnie koncepcja przebudowy ul. Grunwaldzkiej zakładała, że ścieżka rowerowa ma prowadzić od Junikowa po okolice skrzyżowania z Roosevelta i rondem Kaponiera. Okazało się jednak, że znaczna część osób przychodzących na konsultacje nie zgadza się na zwężenie odcinka Grunwaldzkiej pomiędzy Wojskową a Matejki do jednego pasa (drugi miałby być przeznaczony dla rowerzystów).
Dlatego ZDM postanowił przygotować nowe rozwiązania dla tego fragmentu przyszłej trasy. Jednocześnie, choć mieszkańcy innych osiedli początkowo popierali proponowane rozwiązania, teraz bardziej sceptycznie podchodzą do koncepcji wydzielenia torowiska tramwajowego pomiędzy ul. Stolarską a przystankiem przy hotelu Sheraton.
- Podobne rozwiązanie zastosowano np. na moście Teatralnym. Też były głosy sprzeciwu, a kto o tym teraz pamięta? - przekonywał Tadeusz Nawalaniec, zastępca dyrektora ds. inżynierii ruchu ZDM.
Przebieg konsultacji był dość burzliwy.
- Wyremontujemy chodniki i przejścia dla pieszych - zapewniała Joanna Gabiś z ZDM.
- Pięćdziesiąt lat tu mieszkam i nic nie robicie, gdyby nie Euro to dalej nic by tu nie było - krzyczał jeden z mężczyzn przybyłych na rozmowy.
By lepiej wczuć się w sytuację innych, zaproponowano podzielenie zebranych na grupy. Każda z nich musiała opisać sytuację ul. Grunwaldzkiej z perspektywy osoby zmierzającej na Międzynarodowe Targi Poznańskie, dziecka, osoby starszej, rowerzysty oraz matki z dzieckiem.
- Ścieżka rowerowa nie narusza interesu żadnej z grup - przekonywała J. Gabiś. Tadeusz Nawalaniec dodał, że takie plany zawsze wiążą się z głosami sprzeciwu, a zmiany wychodzą na dobre. Mimo to sporo mieszkańców bloków przy ul. Grunwaldzkiej pozostało nieprzekonanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?