A do tego dochodzą jeszcze kandydaci innych ugrupowań: Tomasz Lewandowski z SLD, który na razie mówi o swoim starcie z bardzo dużą rezerwą i Szymon Szynkowski vel Sęk z PiS. No i nie zapominajmy o My-Poznaniakach.
Czytaj także:
Poznań: Tomasz Lewandowski kandydatem na prezydenta? SLD ogłosi to w maju
Skomplikowane? Bynajmniej. Wszystko zależy od tego, czy na start po raz kolejny zdecyduje się Ryszard Grobelny, uskrzydlony korzystnym (na razie jeszcze nieprawomocnym) wyrokiem w sprawie Kulczykparku. Jeżeli Grobelny wystartuje, to na walkę z nim nie zdecyduje się raczej lider poznańskiej PO, Filip Kaczmarek. A jeśli prezydent dogada się z PO i odpuści walkę o kolejną kadencję (np. w zamian za miejsce na liście PO do Europarlamentu), to Filip Kaczmarek w wyborach wystartuje. I będzie miał spore szanse na wygraną.
Pozostali uczestnicy tej partii szachów są - za przeproszeniem - pionkami. Wszystko rozegra się pomiędzy królem Ryszardem i gońcem Filipem.
PRZECZYTAJ KOMENTOWANY ARTYKUŁ:
Grobelny, Kaczmarek, Szynkowski? Kto na prezydenta Poznania?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?